Anna Grodzka kandydatką na prezydenta? "Mam rekomendację Zielonych"
Dodano:
Jak pisze "Gazeta Wyborcza" Partia Zieloni i dziesięć lewicowych organizacji wystawią własnego kandydata w wyborach prezydenckich. O tym, kto nim będzie zdecydują internauci w prawyborach.
Zieloni chcą aby kandydatką była Anna Grodzka. - Mam rekomendację Zielonych, ale jeszcze nie podjęłam decyzji - mówi "Wyborczej" posłanka. Nazwiska innych kandydatów poznamy do końca stycznia.
"Ostatnie wybory pokazały, że większość z nas nie znajduje reprezentacji politycznej spełniającej nasze oczekiwania. Polski, o jakiej marzymy, nie zbuduje ani Bronisław Komorowski - prezydent konserwatywnego establishmentu - ani namaszczone przez partie kandydatury: Andrzeja Dudy, Janusza Palikota czy Magdaleny Ogórek. To fałszywa alternatywa!" - czytamy w informacji Komitetu Inicjatywy Prawybory Społecznego Kandydata na Prezydenta RP.
Agnieszka Grzybek, przewodnicząca Partii Zieloni uważa, że Palikot nie jest odpowiednim kandydatem, ponieważ Twój Ruch nie jest lewicą. Jej zdaniem Magdalena Ogórek również nie wzbudza zaufania, ponieważ chce dofinansować służby specjalne i gwardię narodową.
- Ogórek planuje naprawę całego prawa. Co w takim razie robiły posłanki i posłowie SLD w ostatnich 25 latach w Sejmie? Najwyraźniej byli partaczami - mówi Grzybek.
Gazeta Wyborcza
"Ostatnie wybory pokazały, że większość z nas nie znajduje reprezentacji politycznej spełniającej nasze oczekiwania. Polski, o jakiej marzymy, nie zbuduje ani Bronisław Komorowski - prezydent konserwatywnego establishmentu - ani namaszczone przez partie kandydatury: Andrzeja Dudy, Janusza Palikota czy Magdaleny Ogórek. To fałszywa alternatywa!" - czytamy w informacji Komitetu Inicjatywy Prawybory Społecznego Kandydata na Prezydenta RP.
Agnieszka Grzybek, przewodnicząca Partii Zieloni uważa, że Palikot nie jest odpowiednim kandydatem, ponieważ Twój Ruch nie jest lewicą. Jej zdaniem Magdalena Ogórek również nie wzbudza zaufania, ponieważ chce dofinansować służby specjalne i gwardię narodową.
- Ogórek planuje naprawę całego prawa. Co w takim razie robiły posłanki i posłowie SLD w ostatnich 25 latach w Sejmie? Najwyraźniej byli partaczami - mówi Grzybek.
Gazeta Wyborcza