Odwet króla Jordanii. Osobiście bombarduje dżihadystów
Dodano:
Król Jordanii Abdullah II osobiście wziął udział w bombardowaniu Państwa Islamskiego - podają jordańskie media. Jordański król już wcześniej brał udział w jednym nalocie, a teraz zadeklarował "bezlitosną wojnę" Państwu Islamskiemu. W internecie już pojawiły się zdjęcia Abdullaha II w kombinezonie pilota.
Jak informują jordańskie media, Abdullah jest pilotem wojskowym i już wcześniej wziął udział w nalocie przeciwko islamistom, podczas którego zginęło 55 bojowników z ISIS.
Król miał podjąć decyzję o swoim osobistym zaangażowaniu w walkę z Państwem Islamskim po tym, jak dżihadyści żywcem spalili pilota z Jordanii Maatha al-Kassasbę. - Walczymy w tej wojnie, aby chronić naszą wiarę, wartości oraz podstawowe zasady humanitaryzmu. Wojna przeciwko IS się nie kończy. Będziemy nieugięci. Będziemy bombardować pozycje terrorystów. Zastaniemy ich w ich domach - mówił Abdullah II.
Dżihadyści domagali się uwolnienia Sadżidza al-Riszawi w zamian za puszczenie wolno jordańskiego pilota Muatha al-Kasaesbeha i japońskiego dziennikarza Kenji Goto. Jordania była gotowa dokonać wymiany, jednak nie doszła ona do skutku. Państwo Islamskie najpierw zamordowało Japończyka, a we wtorek opublikowano film, na którym widać, jak Jordańczyk jest palony żywcem.
W odpowiedzi władze Jordanii poinformowały, iż wykonają egzekucję na Sadżidzy al-Riszawi. Kobieta została skazana za udział w atakach terrorystycznych w 2005 roku w Ammanie. Na śmierć skazano również Zijada al-Karbuli, członka irackiej Al-Kaidy.
Beforeitsnews.com, shoebat.com, Twitter, reuters.com, tokfm.pl, Polskie Radio,
Król miał podjąć decyzję o swoim osobistym zaangażowaniu w walkę z Państwem Islamskim po tym, jak dżihadyści żywcem spalili pilota z Jordanii Maatha al-Kassasbę. - Walczymy w tej wojnie, aby chronić naszą wiarę, wartości oraz podstawowe zasady humanitaryzmu. Wojna przeciwko IS się nie kończy. Będziemy nieugięci. Będziemy bombardować pozycje terrorystów. Zastaniemy ich w ich domach - mówił Abdullah II.
Dżihadyści domagali się uwolnienia Sadżidza al-Riszawi w zamian za puszczenie wolno jordańskiego pilota Muatha al-Kasaesbeha i japońskiego dziennikarza Kenji Goto. Jordania była gotowa dokonać wymiany, jednak nie doszła ona do skutku. Państwo Islamskie najpierw zamordowało Japończyka, a we wtorek opublikowano film, na którym widać, jak Jordańczyk jest palony żywcem.
W odpowiedzi władze Jordanii poinformowały, iż wykonają egzekucję na Sadżidzy al-Riszawi. Kobieta została skazana za udział w atakach terrorystycznych w 2005 roku w Ammanie. Na śmierć skazano również Zijada al-Karbuli, członka irackiej Al-Kaidy.
Beforeitsnews.com, shoebat.com, Twitter, reuters.com, tokfm.pl, Polskie Radio,