Oszustwa telekomunikacyjne na ponad 2 mln zł. Zatrzymano podejrzanych
Dodano:
Małopolscy policjanci rozbili zorganizowaną grupę przestępczą zajmującą się oszustwami telekomunikacyjnymi. Zatrzymani podejrzani są o oszustwo na ponad 2 miliony złotych. Dwóch organizatorów przestępstwa oprócz zarzutów oszustwa usłyszało także zarzuty kierowania grupą przestępczą.
15 osób już usłyszało zarzuty, natomiast wobec kolejnych 7 zarzuty na podstawie zebranego materiału są już formułowane. Jak ustalili policjanci prowadzący tę sprawę, grupa rozpoczęła działalność jeszcze w 2012 roku. To właśnie wtedy, dwaj mieszkańcy Małopolski postanowili stworzyć sieć fikcyjnych firm mających „handlować” telefonami komórkowymi.
W tym celu obaj sprawcy rozpoczęli werbowanie „prezesów” dla przyszłych spółek. Wyszukiwali ich poprzez znajomych, podczas rozmowy w sklepie, czy wręcz na ulicy wśród bezdomnych.
Od początku 2012 roku do września 2013 roku udało się w ten sposób zwerbować ponad 20 osób, których dane personalne pozwoliły stworzyć sieć fikcyjnych firm. Firmy te podpisywały umowy z telefoniami komórkowymi na zakup hurtowych ilości telefonów. Nikt jednak nie myślał o zapłaceniu za towar, bo telefony miały być przedmiotem łatwego zarobku. Kiedy tylko kurier przywoził pod podany adres zamówione „komórki”, szefowie grupy sprzedawali je w komisach po atrakcyjnych cenach. Policjanci oszacowali, że w ten sposób telefonie komórkowe poniosły straty rzędu minimum 2 mln złotych.
Kiedy przestępczy proceder nabierał tempa, sprawcy postanowili oszukiwać także banki. Dwukrotnie udało im się wziąć kredyty po kilkadziesiąt tysięcy zł każdy. W trzecim przypadku pracownicy banku zapobiegli wyłudzeniu. W wyniku kilkumiesięcznego rozpracowania grupy udało się ustalić pomysłodawców jak i inne osoby biorące udział w przestępczym działaniu.
policja.pl
W tym celu obaj sprawcy rozpoczęli werbowanie „prezesów” dla przyszłych spółek. Wyszukiwali ich poprzez znajomych, podczas rozmowy w sklepie, czy wręcz na ulicy wśród bezdomnych.
Od początku 2012 roku do września 2013 roku udało się w ten sposób zwerbować ponad 20 osób, których dane personalne pozwoliły stworzyć sieć fikcyjnych firm. Firmy te podpisywały umowy z telefoniami komórkowymi na zakup hurtowych ilości telefonów. Nikt jednak nie myślał o zapłaceniu za towar, bo telefony miały być przedmiotem łatwego zarobku. Kiedy tylko kurier przywoził pod podany adres zamówione „komórki”, szefowie grupy sprzedawali je w komisach po atrakcyjnych cenach. Policjanci oszacowali, że w ten sposób telefonie komórkowe poniosły straty rzędu minimum 2 mln złotych.
Kiedy przestępczy proceder nabierał tempa, sprawcy postanowili oszukiwać także banki. Dwukrotnie udało im się wziąć kredyty po kilkadziesiąt tysięcy zł każdy. W trzecim przypadku pracownicy banku zapobiegli wyłudzeniu. W wyniku kilkumiesięcznego rozpracowania grupy udało się ustalić pomysłodawców jak i inne osoby biorące udział w przestępczym działaniu.
policja.pl