"Stosunki polsko-rosyjskie doszły do epoki lodowcowej"
Dodano:
Leszek Miller przekonywał w TVN24, że Polska nie powinna sprzedawać broni na Ukrainę.
Polityk SLD wyjaśniał, że sprzedawanie broni Ukraińcom to znak, że "uważamy, iż można tę sprawę zakończyć w sposób militarny". Podkreślił, że jego zdaniem nie można. - My, jako Polska, powinniśmy robić wszystko, żeby ta gehenna, ten dramat humanitarny na Ukrainie się skończył - dodał.
Miller zwrócił też uwagę na pogarszające się stosunki między Polska i Rosją. - Wszyscy widzimy, że stosunki polsko-rosyjskie doszły do "epoki lodowcowej" - stwierdził.
Polityk SLD ocenił, że "Ukraina to zbyt duży kraj, żeby ktokolwiek mógł go połknąć". - Krym to niewielki obszar w porównaniu do całej Ukrainy - mówił. Dodał, że każde silne państwo może próbować zająć inne państwo. - Pytanie co z tym potem zrobi, trzeba utrzymać to państwo - mówił.
TVN24
Miller zwrócił też uwagę na pogarszające się stosunki między Polska i Rosją. - Wszyscy widzimy, że stosunki polsko-rosyjskie doszły do "epoki lodowcowej" - stwierdził.
Polityk SLD ocenił, że "Ukraina to zbyt duży kraj, żeby ktokolwiek mógł go połknąć". - Krym to niewielki obszar w porównaniu do całej Ukrainy - mówił. Dodał, że każde silne państwo może próbować zająć inne państwo. - Pytanie co z tym potem zrobi, trzeba utrzymać to państwo - mówił.
TVN24