Łatwo się nie podda
Prowadząca sprawę Prokuratura Okręgowa w Łomży postawiła mu zarzuty prowadzenia samochodu w stanie nietrzeźwym i doprowadzenia do kolizji drogowej. Przed tygodniem senator złożył wniosek o dobrowolne poddanie się karze, teraz go wycofał.
3 lipca polityk spowodował kolizję czterech aut w okolicach Wyszomierza, na drodze krajowej Warszawa-Białystok. Nikt nie został ranny. Jak się okazało, Sergiusz P. miał 1,2 promila alkoholu w wydychanym powietrzu, za co grozi sprawa karna.
Postawienie mu zarzutów było możliwe dopiero po zrzeczeniu się przez senatora immunitetu. Podejrzany przyznał się i złożył wyjaśnienia. Prokurator zatrzymał mu prawo jazdy. Sprawą zajmie się prawdopodobnie sąd w Zambrowie (miejsce wypadku jest w tym rejonie). Sergiuszowi P. grozi do dwóch lat więzienia.
rp, pap