Zjednoczona Prawica złożyła wniosek o odwołanie Nowickiej
Dodano:
Politycy Zjednoczonej Prawicy (Solidarna Polska i Polska Razem/Polska Razem Zjednoczona Prawica) złożyli wniosek o odwołanie wicemarszałek Sejmu Wandy Nowickiej. Jak napisano we wniosku, po rozpadzie klubu Twój Ruch, Wanda Nowicka przestała reprezentować interesy jakiejkolwiek formacji parlamentarnej, dlatego też powinna zostać odwołana ze swojego stanowiska.
"Od samego początku parlamentaryzmu III Rzeczypospolitej Polskiej, niepisaną zasadą było wyłanianie wicemarszałków Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej według kryteriów reprezentacji parlamentarnej w ten sposób, że każdy z klubów poselskich lub parlamentarnych zgłaszał kandydata na stanowisko wicemarszałka Sejmu, a Sejm przyjmował jedną z kandydatur zaproponowanych przez klub" - piszą we wniosku parlamentarzyści ze Zjednoczonej Prawicy.
W piśmie pada argument, że odstępstwem od tej zasady stało się zasiadanie w Prezydium Sejmu przez wicemarszałka Wandę Nowicką, która pozostała na swoim stanowisku pomimo tego, że najpierw została usunięta z klubu parlamentarnego, a następnie został on zlikwidowany.
"W takiej sytuacji uznać należy, że pozostawanie przez Wandę Nowicką na stanowisku wicemarszałka Sejmu nie znajduje oparcia w dotychczasowej utrwalonej praktyce sejmowej. Wicemarszałek Sejmu powinien reprezentować interesy formacji politycznej, która wskazała i poparła jego kandydaturę. W obecnej chwili pozostawanie na stanowisku wicemarszałka Sejmu przez osobę, która nie reprezentuje interesów żadnego klubu poselskiego lub parlamentarnego staje się groźnym precedensem, który przekreśla dotychczasowe transparentne, utrwalone i wynikające z reprezentacji klubów poselskich lub parlamentarnych zasady zasiadania w Prezydium Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej" - napisano we wniosku.
O sprawie mówili podczas dzisiejszej konferencji w Sejmie politycy Zjednoczonej Prawicy. - Dalsze trwanie Wandy Nowickiej na stanowisko oznaczałoby złamanie reguł i grę nie fair ze strony koalicji rządowej. W prezydium Sejmu pani Nowicka jest takim cichym koalicjantem. Nie ma powodu, żeby koalicja przyznawała sobie ten dodatkowy przywilej - mówił Jarosław Gowin.
solidarna.org.pl, 300polityka
W piśmie pada argument, że odstępstwem od tej zasady stało się zasiadanie w Prezydium Sejmu przez wicemarszałka Wandę Nowicką, która pozostała na swoim stanowisku pomimo tego, że najpierw została usunięta z klubu parlamentarnego, a następnie został on zlikwidowany.
"W takiej sytuacji uznać należy, że pozostawanie przez Wandę Nowicką na stanowisku wicemarszałka Sejmu nie znajduje oparcia w dotychczasowej utrwalonej praktyce sejmowej. Wicemarszałek Sejmu powinien reprezentować interesy formacji politycznej, która wskazała i poparła jego kandydaturę. W obecnej chwili pozostawanie na stanowisku wicemarszałka Sejmu przez osobę, która nie reprezentuje interesów żadnego klubu poselskiego lub parlamentarnego staje się groźnym precedensem, który przekreśla dotychczasowe transparentne, utrwalone i wynikające z reprezentacji klubów poselskich lub parlamentarnych zasady zasiadania w Prezydium Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej" - napisano we wniosku.
O sprawie mówili podczas dzisiejszej konferencji w Sejmie politycy Zjednoczonej Prawicy. - Dalsze trwanie Wandy Nowickiej na stanowisko oznaczałoby złamanie reguł i grę nie fair ze strony koalicji rządowej. W prezydium Sejmu pani Nowicka jest takim cichym koalicjantem. Nie ma powodu, żeby koalicja przyznawała sobie ten dodatkowy przywilej - mówił Jarosław Gowin.
solidarna.org.pl, 300polityka