Ogórek: Nie chcę, by dyplomację zastąpiły czołgi
Dodano:
- Rozmawiałabym z prezydentem Rosji, tak samo jak przedwczoraj zrobił to premier Włoch, bo nie chcę, by dyplomację zastąpiły czołgi - stwierdziła Magdalena Ogórek.
Kandydatka SLD na prezydenta powiedziała kilka tygodni temu, że nie zawahałaby się zadzwonić do Władimira Putina. Tę wypowiedź złośliwie komentowało później wielu polityków. - Politycy od tygodni roztrząsają, czy rozmawiałabym z Władimirem Putinem. Tak, rozmawiałabym z prezydentem Rosji, tak samo jak przedwczoraj zrobił to premier Włoch, bo nie chcę, by dyplomację zastąpiły czołgi - stwierdziła Ogórek.
Zastanawiała się także, skąd rząd chciał wziąć pieniądze na sfinansowanie zakupu broni na Ukrainę. - Może z wydatków na edukację? - pytała.
Ogórek oświadczyła, że zgadza się z polityką UE wobec Rosji. Dodała przy tym, że "coraz częściej słychać z Kijowa, że na wiosnę konflikt może wybuchnąć ze zdwojoną siłą". - Musimy zrobić wszystko, by uniknąć wojny - ostrzegała i przekonywała do rozmów z sąsiadami.
RMF FM
Zastanawiała się także, skąd rząd chciał wziąć pieniądze na sfinansowanie zakupu broni na Ukrainę. - Może z wydatków na edukację? - pytała.
Ogórek oświadczyła, że zgadza się z polityką UE wobec Rosji. Dodała przy tym, że "coraz częściej słychać z Kijowa, że na wiosnę konflikt może wybuchnąć ze zdwojoną siłą". - Musimy zrobić wszystko, by uniknąć wojny - ostrzegała i przekonywała do rozmów z sąsiadami.
RMF FM