Błąd przy in vitro. Pieniądze trafiły do byłego szefa kliniki
Dodano:
Jak ustalił portal tvn24.pl, Ministerstwo Zdrowia po błędzie przy in vitro odebrało klinice w Policach dofinansowanie z rządowego programu, a później przekazało te pieniądze innym placówkom. Największa część odebranej kwoty trafiła do prywatnego centrum, które należy do byłego szefa kliniki w Policach.
Ministerstwo odebrało Klinice Medycyny Rozrodu i Ginekologii w Policach 283 tys. zł. 260 tys. złotych trafiło do centrum leczenia niepłodności w Szczecinie, które należy obecnie do prof. Rafała Kurzawy. Kurzawa kierował kliniką w Policach w czasach, gdy doszło tam do pomyłki. Na terenie województwa zachodniopomorskiego rządowy program realizuje jedynie centrum, którym kieruje Kurzawa.
Po tym jak w Policach wykryto błąd, klinika przestała istnieć. Połączono ją z Kliniką Medycyny Matczyno-Płodowej i Ginekologii. Nowa nazwa to: Klinika Perinatologii, Położnictwa i Ginekologii. W związku ze sprawą błędu przy in vitro profesor Kurzawa został pozbawiony kierowniczego stanowiska w klinice.
tvn24.pl
Po tym jak w Policach wykryto błąd, klinika przestała istnieć. Połączono ją z Kliniką Medycyny Matczyno-Płodowej i Ginekologii. Nowa nazwa to: Klinika Perinatologii, Położnictwa i Ginekologii. W związku ze sprawą błędu przy in vitro profesor Kurzawa został pozbawiony kierowniczego stanowiska w klinice.
tvn24.pl