Sasin: Czołową rolę w SKOK Wołomin odgrywał znajomy Komorowskiego
Dodano:
- Dwa SKOK-i, które padły, to jest oczywiście SKOK Wołomin opanowany przez ludzi WSI, gdzie czołową rolę w radzie nadzorczej odgrywał pan Piotr P., znajomy pana prezydenta Komorowskiego, i SKOK Kopernik kierowany przez człowieka, który kandydował na posła PO. Tak wyglądają rzekomi ludzie PiS w SKOK-ach - powiedział na antenie TVP Info polityk PiS Jacek Sasin.
Poseł PO Marcin Kierwiński komentował otwarte w sobotę przez Dudę Muzeum Zgody Bronisława Komorowskiego. Jednym z "eksponatów" była w nim niszczarka do papieru. - Rozumiem, że to jest niszczarka, za pomocą której Andrzej Duda chętnie zniszczyłby kolejne ustawy o SKOK-ach, bo dotąd, zamiast wytłumaczyć się ze swojego blokowania objęcia kontroli nad SKOK-ami przez KNF, zajmuje się całkowicie pobocznymi tematami. Niech Andrzej Duda opowie o swojej roli przy tworzeniu imperium SKOK-ów, imperium, w które całe Prawo i Sprawiedliwość jest zanurzone - mówił polityk PO.
Kierwiński zarzucił też, że "na wielu imprezach SKOK Wołomin widywani byli politycy PiS". - I PO - odpowiedział mu Sasin.
Sasin podkreślił, że SKOK-i nie należą do Prawa i Sprawiedliwości. - Powiem więcej, jeden z dwóch SKOK-ów, które padły, które wygenerowały rzeczywiście największe straty, zarówno dla tych, którzy mieli tam swoje pieniądze, jak i dla Bankowego Funduszu Gwarancyjnego, to jest oczywiście SKOK Wołomin opanowany przez ludzi WSI, gdzie czołową rolę w radzie nadzorczej odgrywał pan Piotr P., znajomy pana prezydenta Komorowskiego – dobrze byłoby, żeby pan prezydent odniósł się do wiadomości, które pojawiają się w mediach, o tym, że P. był gościem w Pałacu Prezydenckim - stwierdził polityk PiS.
Dodał też, że SKOK Kopernik kierowany był "przez człowieka, który kandydował na posła PO".
TVP Info
Kierwiński zarzucił też, że "na wielu imprezach SKOK Wołomin widywani byli politycy PiS". - I PO - odpowiedział mu Sasin.
Sasin podkreślił, że SKOK-i nie należą do Prawa i Sprawiedliwości. - Powiem więcej, jeden z dwóch SKOK-ów, które padły, które wygenerowały rzeczywiście największe straty, zarówno dla tych, którzy mieli tam swoje pieniądze, jak i dla Bankowego Funduszu Gwarancyjnego, to jest oczywiście SKOK Wołomin opanowany przez ludzi WSI, gdzie czołową rolę w radzie nadzorczej odgrywał pan Piotr P., znajomy pana prezydenta Komorowskiego – dobrze byłoby, żeby pan prezydent odniósł się do wiadomości, które pojawiają się w mediach, o tym, że P. był gościem w Pałacu Prezydenckim - stwierdził polityk PiS.
Dodał też, że SKOK Kopernik kierowany był "przez człowieka, który kandydował na posła PO".
TVP Info