Awaria prezydenckiego samolotu. "Maszyna spadała dwa kilometry"
Dodano:
Prezydent Serbii Tomislav Nikolić był zmuszony odwołać swoją wizytę w Watykanie z powodu awarii jednego z silników samolotu. Piloci zdecydowali się zawrócić na lotnisko w Belgradzie - podała serbska telewizja państwowa RTS.
Jeden z silników samolotu przestał pracować, kiedy samolot znajdował się 10 00 m nad Adriatykiem. To zmusiło samolot do zawrócenia i lądowania na lotnisku Surczin w Belgradzie.
Nikolicia Stanislava Pak, doradczyni prezydenta podała, iż nowa wizyta prezydenta Serbii w Watykanie zostanie wkrótce uzgodniona.
Dziennik "Blic" poinformował, iż maszyna spadała prawie przez dwa kilometry. - Tylko dzięki wielkiemu profesjonalizmowi i wyjątkowym umiejętnościom naszego pilota uniknęliśmy tragedii. Samolot stał się niestabilny, trząsł się, a nas dosłownie po nim rzucało - powiedziała Pak.
rtklive.com, tanjug.rs, "Blic"
Nikolicia Stanislava Pak, doradczyni prezydenta podała, iż nowa wizyta prezydenta Serbii w Watykanie zostanie wkrótce uzgodniona.
Dziennik "Blic" poinformował, iż maszyna spadała prawie przez dwa kilometry. - Tylko dzięki wielkiemu profesjonalizmowi i wyjątkowym umiejętnościom naszego pilota uniknęliśmy tragedii. Samolot stał się niestabilny, trząsł się, a nas dosłownie po nim rzucało - powiedziała Pak.
rtklive.com, tanjug.rs, "Blic"