Gdzie ci uczniowie z tamtych lat
Najbardziej agresywny uczeń od poniedziałku zostanie dyscyplinarnie przeniesiony do równoległej klasy, a czterem jego kolegom wymierzono takie kary w zawieszeniu. Wszystkich pięciu, do końca roku roku szkolnego pozbawiono przywilejów uczniowskich i za pierwszy semestr dostaną stopnie nieodpowiednie z zachowania. Szkoła poinformowała o tej decyzji w piątek kujawsko-pomorskie kuratorium.
Nauczyciel był stażystą i początkowo pracował w szkolnej bibliotece, ale powierzono mu zastępstwo za chorego historyka. Część uczniów drwiła sobie z niego. Mówili do nauczyciela po imieniu, rzucali w niego kredą, szturchali barkiem, podniesionym głosem zmuszali do zmieniania na lepsze ocen i skreślania uwag w dzienniku. Jeden z uczniów przykuł go nawet łańcuchem do krzesła.
Młody nauczyciel był bierny, pod naciskiem zmieniał oceny i anulował uwagi. Nie informował wychowawcy klasy i dyrektora o wybrykach młodzieży. Gdy sprawa wyszła na jaw, tłumaczył się, że liczył, iż wszystko się uspokoi i poradzi sobie z niesfornymi uczniami.
rp, pap