PO: Jak to było z tymi rakietami?

Dodano:
Platforma Obywatelska chce, aby prezydia sejmowych komisji z ministrem obrony wyjaśnili okoliczności podania przez Polaków informacji o francusko-niemieckich rakietach znalezionych w Iraku.
"Jutro w imieniu Platformy Obywatelskiej o ósmej rano zamierzam zwrócić się marszałka (Sejmu Marka) Borowskiego o to, aby w trybie nagłym zwołał prezydia komisji obrony i spraw zagranicznych i zaprosił ministra Szmajdzińskiego do ustalenia szczegółowych okoliczności, w jakich miała miejsce ta sprawa" -  zapowiedział w Białymstoku lider PO Jan Maria Rokita.

Spotkał się on z dziennikarzami w ramach kampanii wyborczej kandydata PO na senatora w wyborach uzupełniających na Podlasiu.

Według Rokity, sytuacja związana z podaniem niesprawdzonych informacji o rakietach to "kompromitujący skandal", który bardzo zaszkodził polskim sprawom, zwłaszcza że zbiegło się to z  pierwszym dniem ważniej międzyrządowej konferencji w Rzymie, na której dyskutowano o kształcie unijnej konstytucji.

"Ta sprawa uderzyła w polskie, żywotne narodowe interesy i nie może pozostać bez konsekwencji" - dodał Rokita. Według niego jeśli winni są polscy oficerowie Wojska Polskiego, powinni zostać ukarani za swoją - jak się wyraził - "nieodpowiedzialność, amatorszczyznę działania i skłonności do sensacji".

Rzecznik prasowy Ministerstwa Obrony Narodowej płk Eugeniusz Mleczak powiedział w piątek wieczorem, że cztery francusko-niemieckie rakiety przeciwlotnicze Roland, odnalezione przez polskich żołnierzy w środkowo-południowej strefie Iraku, mają datę produkcji 2003 rok.

Ta informacja wywołała reakcję francuskich polityków. Prezydent Francji Jacques Chirac zdecydowanie zdementował doniesienia strony polskiej. Polski minister obrony wyraził ubolewanie z powodu tych informacji.

rp, pap

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...