Komorowski ws. przetargu: Opozycja musi uważać, żeby...
Dodano:
- Nie zakładam scenariusza, że przegram wybory prezydenckie - mówił w poniedziałek w programie "Kropka nad i" w TVN24 prezydent Bronisław Komorowski.
Prezydent odniósł się do przemówienia szefa FBI Jamesa B. Comey'a, który podczas spotkania z przedstawicielami środowisk żydowskich w Muzeum Holokaustu wygłosił przemówienie. Powiedział w nim m.in., że "nawet dobrzy ludzie pomagali w mordowaniu milionów" i wymienił w tym kontekście Polaków.
- Niezależnie od zachowania szefa FBI, jest reakcja środowisk polskich i żydowskich w USA, które przypominają polskie zasługi - stwierdził Komorowski i dodał, że kroki prawne wobec szefa FBI można rozpatrywać tylko na gruncie prawa amerykańskiego.
Zdaniem Komorowskiego "byłoby nieodpowiedzialne rozwiązywać sprawę słów szefa FBI wojną z USA".
Śmigłowce CARACAL dla armii
MON wybrał śmigłowce dla polskiej armii. Ministerstwo Obrony Narodowej poinformowało, że w przetargu wybrano produkowane przez francuskie Airbus Helicopters maszyny EC-725 CARACAL. Wiceszef MON Czesław Mroczek powiedział, że na 50 nowych śmigłowców CARACAL wydane zostanie 13 miliardów złotych.
Decyzja MON jest zgodna z ustaleniami tygodnika "Wprost". Informowaliśmy bowiem, że przetarg na śmigłowce najprawdopodobniej wygrają Francuzi.
- Opozycja musi uważać, żeby nie stać się narzędziem w rękach firm, które przegrały przetarg - powiedział Bronisław Komorowski w kontekście wybranego przez polski rząd kontraktu na francuskie śmigłowce. Dodał także, że "do kontraktu na dozbrojenie armii stanęły tylko firmy zagraniczne, żadna z Polski".
tvn24.pl
- Niezależnie od zachowania szefa FBI, jest reakcja środowisk polskich i żydowskich w USA, które przypominają polskie zasługi - stwierdził Komorowski i dodał, że kroki prawne wobec szefa FBI można rozpatrywać tylko na gruncie prawa amerykańskiego.
Zdaniem Komorowskiego "byłoby nieodpowiedzialne rozwiązywać sprawę słów szefa FBI wojną z USA".
Śmigłowce CARACAL dla armii
MON wybrał śmigłowce dla polskiej armii. Ministerstwo Obrony Narodowej poinformowało, że w przetargu wybrano produkowane przez francuskie Airbus Helicopters maszyny EC-725 CARACAL. Wiceszef MON Czesław Mroczek powiedział, że na 50 nowych śmigłowców CARACAL wydane zostanie 13 miliardów złotych.
Decyzja MON jest zgodna z ustaleniami tygodnika "Wprost". Informowaliśmy bowiem, że przetarg na śmigłowce najprawdopodobniej wygrają Francuzi.
- Opozycja musi uważać, żeby nie stać się narzędziem w rękach firm, które przegrały przetarg - powiedział Bronisław Komorowski w kontekście wybranego przez polski rząd kontraktu na francuskie śmigłowce. Dodał także, że "do kontraktu na dozbrojenie armii stanęły tylko firmy zagraniczne, żadna z Polski".
tvn24.pl