Szydło: Premierem jesienią będzie Jarosław Kaczyński
Dodano:
- Wierzyliśmy oczywiście w sukces, bo jak się zaczyna brać udział w jakiś zawodach, to się startuje po to, żeby je zwyciężyć. Ale było też wiadomo, że to nie jest łatwa walka, przeciwnik też nie jest łatwy. Na pewno wszyscy byliśmy zaskoczeni - mówiła w RMF FM szefowa sztabu Andrzeja Dudy Beata Szydło.
Beata Szydło podkreśliła, że "Jarosław Kaczyński jest bardzo wzruszony tym, co się wydarzyło". - Myślę, że to jest ważne wydarzenie dla Prawa i Sprawiedliwości. Dzisiaj tak naprawdę otwiera się realnie droga do zwycięstwa w wyborach jesiennych. Myśmy zdawali sobie sprawę z tego, że wybory prezydenckie są bardzo ważne, że jest potrzeba zmiany i czuć to, że ludzie chcą tej zmiany. Trzeba walczyć o pełną pulę. Czyli walczymy teraz o jesień - tłumaczyła.
Zdaniem szefowej sztabu Andrzeja Dudy referendum zaplanowane przez Bronisława Komorowskiego nie powinno być przeprowadzone, gdyż "wielu konstytucjonalistów wskazuje, że projekt jest niekonstytucyjny". Dodała, że jej zdaniem "w tym momencie przejściowym nie powinno się podejmować jakichś znaczących decyzji". - To jest oczywiście w tej chwili decyzja Bronisława Komorowskiego, ale gdybym ja mu miała doradzać, to bym mu powiedziała, żeby z takimi decyzjami, które są ważącymi może w tej chwili się powstrzymał - mówiła.
Beata Szydło poinformowała też, że w kampanii parlamentarnej kandydatem na premiera będzie Jarosław Kaczyński. - Kandydatem na premiera i premierem jesienią będzie Jarosław Kaczyński - mówiła.
- Andrzej Duda będzie prezydentem, Jarosław Kaczyński będzie premierem i myślę, że póki co rady polityczne i to doświadczenie polityczne Jarosława Kaczyńskiego się sprawdza. Dzięki jego decyzji Andrzej Duda dzisiaj jest też prezydentem - podkreśliła.
Sondaż late poll: II turę wyborów wygrał Andrzej Duda
Opublikowano pierwsze sondaże po II turze wyborów prezydenckich. Według sondażu IPSOS dla TVN24, w drugiej turze wygrał Andrzej Duda z poparciem 52 proc. Drugi był Bronisław Komorowski - 48 proc.
Jak wynika z sondażu late poll, większe poparcie uzyskał Andrzej Duda - 52 proc. Jeśli wyniki sondażowe potwierdzą się podczas ogłaszania wyników oficjalnych przez Państwową Komisję Wyborczą, to kandydat PiS zostanie prezydentem. Frekwencja na wyborach wynosiła 55,5 proc.
Sondaż IPSOS został opracowany na podstawie wyników prac tysiąca ankieterów, którzy byli obecni w 500 specjalnie wybranych lokalach wyborczych. Łącznie przeprowadzono ok. 50 tys. ankiet. Błąd nie powinien przekroczyć dwóch punktów procentowych.
RMF FM
Zdaniem szefowej sztabu Andrzeja Dudy referendum zaplanowane przez Bronisława Komorowskiego nie powinno być przeprowadzone, gdyż "wielu konstytucjonalistów wskazuje, że projekt jest niekonstytucyjny". Dodała, że jej zdaniem "w tym momencie przejściowym nie powinno się podejmować jakichś znaczących decyzji". - To jest oczywiście w tej chwili decyzja Bronisława Komorowskiego, ale gdybym ja mu miała doradzać, to bym mu powiedziała, żeby z takimi decyzjami, które są ważącymi może w tej chwili się powstrzymał - mówiła.
Beata Szydło poinformowała też, że w kampanii parlamentarnej kandydatem na premiera będzie Jarosław Kaczyński. - Kandydatem na premiera i premierem jesienią będzie Jarosław Kaczyński - mówiła.
- Andrzej Duda będzie prezydentem, Jarosław Kaczyński będzie premierem i myślę, że póki co rady polityczne i to doświadczenie polityczne Jarosława Kaczyńskiego się sprawdza. Dzięki jego decyzji Andrzej Duda dzisiaj jest też prezydentem - podkreśliła.
Sondaż late poll: II turę wyborów wygrał Andrzej Duda
Opublikowano pierwsze sondaże po II turze wyborów prezydenckich. Według sondażu IPSOS dla TVN24, w drugiej turze wygrał Andrzej Duda z poparciem 52 proc. Drugi był Bronisław Komorowski - 48 proc.
Jak wynika z sondażu late poll, większe poparcie uzyskał Andrzej Duda - 52 proc. Jeśli wyniki sondażowe potwierdzą się podczas ogłaszania wyników oficjalnych przez Państwową Komisję Wyborczą, to kandydat PiS zostanie prezydentem. Frekwencja na wyborach wynosiła 55,5 proc.
Sondaż IPSOS został opracowany na podstawie wyników prac tysiąca ankieterów, którzy byli obecni w 500 specjalnie wybranych lokalach wyborczych. Łącznie przeprowadzono ok. 50 tys. ankiet. Błąd nie powinien przekroczyć dwóch punktów procentowych.
RMF FM