Problemy z nowymi dowodami. Oszuści mogą wyłudzać dane?
Dodano:
Jak wynika z najnowszego unijnego wskaźnika gospodarki cyfrowej i społeczeństwa cyfrowego (DESI) na 28 państw członkowskich UE Polska zajmuje 23. miejsce w kwestii cyfryzacji gospodarki. Poziom e-administracji został też nisko oceniony w raporcie ONZ.
Aby w pełni korzystać z usług e-administracji niezbędnym jej elementem powinien być dowód elektroniczny. - Od początku mówiliśmy, żeby zrobić jeden, nowoczesny dokument, który każdy będzie miał, z chipem i wgranym kluczem potrzebnym do dostępu do usług administracji państwowej, czy później do usług zdrowotnych. Tak to wygląda w 20 państwach europejskich. Kolejne dwa kraje, Luksemburg i Francja, w najbliższym czasie też wdrażają takie nowoczesne dowody - powiedział Krzysztof Szubert z BCC.
Nowy dowód osobisty, obowiązujący w Polsce od marca, jest zdaniem ekspertów problematyczny. - Szczególnie teraz, w kontekście decyzji rządu sprzed paru dni, która utrzymała obowiązek meldunkowy do 1 stycznia 2018 roku. Przez 2,5 roku jeszcze, chcąc coś załatwić, będziemy nosili nowy plastikowy dowód, bez adresu, i do tego papierowy załącznik – dodał Szubert. Za potwierdzenie o miejscu zameldowania z urzędu gminy trzeba będzie zapłacić.
- Aby założyć konto w banku, nie przychodząc do oddziału, musimy wykonać przelew uwierzytelniający. To jest raj dla oszustów, którzy mogą wyłudzać dane dotyczące kont użytkowników, przejmować kontrolę nad tymi kontami, wysłać przelew na 1 zł do banku, założyć konto w imieniu osób, których dane wyłudzili, i zaciągnąć kredyt – dodał Łukasz Kozłowski z Pracodawców RP.
Zdaniem ekspertów brak dowodów elektronicznych generuje kolejne koszta. - Niewprowadzenie elektronicznych dowodów osobistych jest świadectwem nieudolności władz publicznych. Już od 2008 roku trwały prace nad wprowadzeniem tego dowodu. Wydaliśmy prawie 400 mln zł na to, by z naszego dowodu osobistego usnąć dane dotyczące rysopisu i miejsca zamieszkania. Zaniedbania naszej administracji w tym względzie odbijają się również na rozwoju biznesu i musimy korzystać z różnego rodzaju półśrodków – powiedział Kozłowski.
Polskie Radio
Nowy dowód osobisty, obowiązujący w Polsce od marca, jest zdaniem ekspertów problematyczny. - Szczególnie teraz, w kontekście decyzji rządu sprzed paru dni, która utrzymała obowiązek meldunkowy do 1 stycznia 2018 roku. Przez 2,5 roku jeszcze, chcąc coś załatwić, będziemy nosili nowy plastikowy dowód, bez adresu, i do tego papierowy załącznik – dodał Szubert. Za potwierdzenie o miejscu zameldowania z urzędu gminy trzeba będzie zapłacić.
- Aby założyć konto w banku, nie przychodząc do oddziału, musimy wykonać przelew uwierzytelniający. To jest raj dla oszustów, którzy mogą wyłudzać dane dotyczące kont użytkowników, przejmować kontrolę nad tymi kontami, wysłać przelew na 1 zł do banku, założyć konto w imieniu osób, których dane wyłudzili, i zaciągnąć kredyt – dodał Łukasz Kozłowski z Pracodawców RP.
Zdaniem ekspertów brak dowodów elektronicznych generuje kolejne koszta. - Niewprowadzenie elektronicznych dowodów osobistych jest świadectwem nieudolności władz publicznych. Już od 2008 roku trwały prace nad wprowadzeniem tego dowodu. Wydaliśmy prawie 400 mln zł na to, by z naszego dowodu osobistego usnąć dane dotyczące rysopisu i miejsca zamieszkania. Zaniedbania naszej administracji w tym względzie odbijają się również na rozwoju biznesu i musimy korzystać z różnego rodzaju półśrodków – powiedział Kozłowski.
Polskie Radio