Senacka komisja zdrowia za odrzuceniem ustawy o in vitro
Dodano:
Senacka komisja zdrowia opowiedziała się za odrzuceniem w całości ustawy o leczeniu niepłodności, którą uchwalił Sejm. - Ja mam nadzieję, że na sali plenarnej rozstrzygną się losy tego projektu - skomentowała decyzję senatorów premier Ewa Kopacz.
W trakcie posiedzenia dwóch senatorów PO było nieobecnych, a Helena Hatke (PO) wstrzymała się od głosu. Zapowiedziała także, iż zamierza zgłosić szereg poprawek, m.in. takie, które sprawią, że ustawa będzie zgodna z konstytucją.
Jej zdaniem powinno się ograniczyć prawo do korzystania z in vitro wyłącznie dla małżeństw. Poza tym ograniczona powinna zostać też liczba oocytów do dwóch, a ich mrożenie powinno być dozwolone w wyjątkowych sytuacjach. Hatke nie chciała zdradzić, czy konsultowała swoje propozycje z klubem Platformy Obywatelskiej.
Sejm przyjął ustawę o in vitro. Kopacz: Dotrzymałam słowa
Sejm większością głosów przyjął ustawę o in vitro. Za było 261 posłów, przeciw 176, a 6 wstrzymało się od głosu. Głosowanie nad ustawą o in vitro, było pierwszym, jakie poprowadziła nowa marszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska.
Przed głosowaniem posłowie odrzucili wszystkie poprawki do ustawy i wnioski mniejszości, które pozwalałyby korzystać z in vitro tylko małżeństwom, ograniczenia liczby zapładnianych komórek i wprowadzające przepisy karne za tworzenie zarodków poza organizmem.
Za ustawą opowiedzieli się prawie wszyscy posłowie Platformy Obywatelskiej, część parlamentarzystów z Polskiego Stronnictwa Ludowego oraz posłowie SLD, Twojego Ruchu i posłowie niezrzeszeni. Przeciwko ustawie byli wszyscy posłowie Prawa i Sprawiedliwości i przedstawiciele Zjednoczonej Prawicy.
Według nowej ustawy z procedury in vitro będą mogły korzystać małżeństwa i osoby we wspólnym pożyciu, które potwierdziły ten fakt oświadczeniem. In vitro będzie dostępne dla tych osób po tym jak wyczerpane zostaną inne metody leczenia, prowadzone przez co najmniej rok. Ustawa zakazuje niszczenia zarodków zdolnych do prawidłowego rozwoju - grozić będzie za to kara pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 5.
TVN24
Jej zdaniem powinno się ograniczyć prawo do korzystania z in vitro wyłącznie dla małżeństw. Poza tym ograniczona powinna zostać też liczba oocytów do dwóch, a ich mrożenie powinno być dozwolone w wyjątkowych sytuacjach. Hatke nie chciała zdradzić, czy konsultowała swoje propozycje z klubem Platformy Obywatelskiej.
Sejm przyjął ustawę o in vitro. Kopacz: Dotrzymałam słowa
Sejm większością głosów przyjął ustawę o in vitro. Za było 261 posłów, przeciw 176, a 6 wstrzymało się od głosu. Głosowanie nad ustawą o in vitro, było pierwszym, jakie poprowadziła nowa marszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska.
Przed głosowaniem posłowie odrzucili wszystkie poprawki do ustawy i wnioski mniejszości, które pozwalałyby korzystać z in vitro tylko małżeństwom, ograniczenia liczby zapładnianych komórek i wprowadzające przepisy karne za tworzenie zarodków poza organizmem.
Za ustawą opowiedzieli się prawie wszyscy posłowie Platformy Obywatelskiej, część parlamentarzystów z Polskiego Stronnictwa Ludowego oraz posłowie SLD, Twojego Ruchu i posłowie niezrzeszeni. Przeciwko ustawie byli wszyscy posłowie Prawa i Sprawiedliwości i przedstawiciele Zjednoczonej Prawicy.
Według nowej ustawy z procedury in vitro będą mogły korzystać małżeństwa i osoby we wspólnym pożyciu, które potwierdziły ten fakt oświadczeniem. In vitro będzie dostępne dla tych osób po tym jak wyczerpane zostaną inne metody leczenia, prowadzone przez co najmniej rok. Ustawa zakazuje niszczenia zarodków zdolnych do prawidłowego rozwoju - grozić będzie za to kara pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 5.
TVN24