Kolejne zatrucia dopalaczami. Policjanci asystują ratownikom
Dodano:
Sztab kryzysowy w województwie śląskim zarządził, że do osób zatrutych dopalaczami ratownicy będą jeździć w asyście policji - podaje RMF24.pl.
W nocy z niedzieli na poniedziałek pogotowie odebrało kolejnych 20 wezwań do osób podtrutych dopalaczami. Dwanaście pochodziło z rejonu Katowic. - Były to osoby w wieku od 16 do 35 lat. Ale zdarzają się też 14-latkowie. Przeważnie są to mężczyźni, chłopcy - mówiła Joanna Turak, ratownik medyczny z pogotowia w Katowicach.
Tracą kontakt z otoczeniem
Jednym z objawów zażycia popularnego teraz dopalacza "Mocarz" jest agresja. - Trafiają do nas z domów, ale również miejsc publicznych, potrafią znaleźć się na przystanku autobusowym i dziwnie się zachowywać. Ludzie boją się takich osób. Natomiast z domu przeważnie wzywają pomocy rodzice, najbliżsi. Opowiadają, że coś dzieje się z ich dzieckiem - zdradziła Turak.
Od czwartku w całym regionie śląskim było już ponad 200 zatruć dopalaczami. Nadal w bardzo ciężkim stanie jest młody mężczyzna, który po zażyciu dopalaczy trafił do szpitala w Sosnowcu. Niektórzy, gdy poczują się lepiej odmawiają leczenia albo od razu uciekają ze szpitala, by uniknąć kontaktu z policją.
W poniedziałek narada MSW
Szefowa MSW Teresa Piotrowska zwołała naradę z komendantami wojewódzkimi policji. Jej tematem będzie walka z dopalaczami.
Skąd "Mocarz" znalazł się na rynku? Sprzedaż mogła wzrosnąć w czasie wakacji. Istnieje też możliwość, że ktoś bardzo szybko chciał się pozbyć znacznych ilości tej substancji. Jest to środek chemiczny, który od 1 lipca znajduje się w znowelizowanej ustawie o przeciwdziałaniu narkomanii.
RMF24.pl
Tracą kontakt z otoczeniem
Jednym z objawów zażycia popularnego teraz dopalacza "Mocarz" jest agresja. - Trafiają do nas z domów, ale również miejsc publicznych, potrafią znaleźć się na przystanku autobusowym i dziwnie się zachowywać. Ludzie boją się takich osób. Natomiast z domu przeważnie wzywają pomocy rodzice, najbliżsi. Opowiadają, że coś dzieje się z ich dzieckiem - zdradziła Turak.
Od czwartku w całym regionie śląskim było już ponad 200 zatruć dopalaczami. Nadal w bardzo ciężkim stanie jest młody mężczyzna, który po zażyciu dopalaczy trafił do szpitala w Sosnowcu. Niektórzy, gdy poczują się lepiej odmawiają leczenia albo od razu uciekają ze szpitala, by uniknąć kontaktu z policją.
W poniedziałek narada MSW
Szefowa MSW Teresa Piotrowska zwołała naradę z komendantami wojewódzkimi policji. Jej tematem będzie walka z dopalaczami.
Skąd "Mocarz" znalazł się na rynku? Sprzedaż mogła wzrosnąć w czasie wakacji. Istnieje też możliwość, że ktoś bardzo szybko chciał się pozbyć znacznych ilości tej substancji. Jest to środek chemiczny, który od 1 lipca znajduje się w znowelizowanej ustawie o przeciwdziałaniu narkomanii.
RMF24.pl