Eksplozje na komisariatach we Lwowie. Ranni milicjanci
Dodano:
Dwóch milicjantów zostało rannych w wyniku eksplozji na komisariatach we Lwowie. Winę najprawdopodobniej ponosi prawy sektor, ruch znany z protestów na Majdanie.
Ministerstwo spraw wewnętrznych zaapelowało, że eskalacja takiej przemocy może doprowadzić do ofiar wśród cywili, w tym kobiet i dzieci.
Prawy Sektor grozi, że wyśle swoje bataliony na Kijów
Ukraiński Prawy Sektor groził wcześniej, iż wyśle swoje bataliony na Kijów. Od ponad 24 godzin w okolicach Mukaczewa ugrupowanie nie chce się poddać.
11 lipca doszło do strzelaniny między bojówkarzami Prawego Sektora, a ochroną jednego z deputowanych Mychajła Lanio. Zginęły trzy osoby. Interweniowała milicja, która otoczyła bojówkarzy.
W kilku miastach przedstawiciele ugrupowania urządzili demonstracje poparcia. Na Zakarpaciu i przy wjeździe do Kijowa zorganizowali posterunki. Uniemożliwiają one przejazd wsparcia dla oddziałów specjalnych.
Reuters, polskieradio.pl
Prawy Sektor grozi, że wyśle swoje bataliony na Kijów
Ukraiński Prawy Sektor groził wcześniej, iż wyśle swoje bataliony na Kijów. Od ponad 24 godzin w okolicach Mukaczewa ugrupowanie nie chce się poddać.
11 lipca doszło do strzelaniny między bojówkarzami Prawego Sektora, a ochroną jednego z deputowanych Mychajła Lanio. Zginęły trzy osoby. Interweniowała milicja, która otoczyła bojówkarzy.
W kilku miastach przedstawiciele ugrupowania urządzili demonstracje poparcia. Na Zakarpaciu i przy wjeździe do Kijowa zorganizowali posterunki. Uniemożliwiają one przejazd wsparcia dla oddziałów specjalnych.
Reuters, polskieradio.pl