Rosja znów przesunęła granicę. Kaukaskie państwo coraz mniejsze

W wydanym przez gruzińskie MSZ komunikacie akt przesunięcia znaków granicznych został potępiony.  "Gruzińskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych potępia kolejny prowokacyjny akt Moskwy, który stanowi zagrożenie dla bezpieczeństwa i stabilności oraz poważnie gwałci fundamentalne prawa mieszkańców dotkniętych działaniem terenów” – napisano w oświadczeniu. Wezwano również Rosjan do "wypełniania swoich międzynarodowych zobowiązań oraz powstrzymanie się od akcji nakierunkowanych na eskalację sytuacji”. Gruzini zagrozi, że podejmą odpowiednie kroki w celu odpowiedzi na działania Rosji.

Rolnicy stracili swoje pola

Podkreślono także, że własność kilku rolników (pola uprawne) ze wsi Tamaraszeni, Ceronisi oraz Kareli po zmianie granicy została po stronie osetyjskiej poza strefą buforową. Według lokalnych mediów chodzi o obszar 6-7 hektarów.

Rosja będzie kontynuowała zabór terytorium?

Szefowa gruzińskiego resortu obrony Tina Khidaszeli poinformowała, że prowokacje w postaci przesuwania granicy będą kontynuowane. Przyznała, że jest w stanie wymienić sześć do siedmiu miejsc, w których Rosjanie podejmą takie same działania. W jej ocenie jest to odpowiedź Moskwy na integrację Gruzji z obszarem euroatlantyckim poprzez zacieśnianie współpracy m.in. z NATO.

Civil.ge