Palikot nie będzie posłem. Jego nastepca ma już plan działania

Dodano:
Andrzej Dołecki (fot. JACEK HEROK / newspix.pl) Źródło: Newspix.pl
Janusz Palikot zapowiedział, że złoży mandat poselski. Na jego miejsce ma wejść Andrzej Dołecki, prezes stowarzyszenia "Wolne Konopie". - Mam opracowany grafik na te kilkadziesiąt dni. Przydałoby się więcej czasu, ale nawet w tak krótkim okresie można sporo osiągnąć - powiedział następca Palikota - informuje metrocafe.pl.
Palikot poinformował wcześniej, że "jest w ostatniej fazie rozmów” w sprawie złożenia swojego mandatu poselskiego. Celem takiego działania jest doprowadzenie do sytuacji, w której posłem zostanie Andrzej Dołecki – "człowiek, który jest liderem Wolnych Konopi, i którego rodzice siedzą w tej chwili w więzieniu za absurdalny zarzut przemycenia 1 litra oleju konopnego, który sprowadzali na potrzeby ludzi chorych” - jak mówił Janusz Palikot

Polityk przypominał, że sąd zdecydował o tymczasowym areszcie dla małżeństwa Dołeckich, podczas gdy dystrybutor dopalacza Mocarz wyszedł z więzienia za kaucją w wysokości 10 tys. złotych (po zaskarżeniu decyzji przez prokuraturę, sąd zmienił decyzję i zastosował areszt – red.). Palikot podkreślił, że swoim działaniem chce doprowadzić do "przesilenia” w sprawie Dołeckich.

"Moi rodzice są ofiarą prawa"

- Może to dziwnie zabrzmi, ale o moich rodziców będzie chodziło mi najmniej. Nie mogę wywierać nacisku na sąd - powiedział Andrzej Dołecki. - Moi rodzice są ofiarą prawa, które utrudnia używanie konopi w celach medycznych. Będę organizował szereg akcji, w których wykorzystam mój poselski immunitet i nagłośnię problem - dodał.

Następca Palikota zastanawia się również, czy po krótkiej kadencji będzie startował w wyborach. - Nie jest dla mnie ważne, czy będę w Sejmie na kolejną kadencję. Mam opracowany grafik na te kilkadziesiąt dni - interpelacje, zapytania, wyjazdy. Przydałoby się więcej czasu, ale nawet w tak krótkim okresie można sporo osiągnąć - stwierdził Dołecki.

metrocafe.pl, Wprost.pl
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...