Ordynacka, nowe wcielenie SLD?
"Stowarzyszenie Ordynacka rozwija się tak dynamicznie, że może się wkrótce stać zalążkiem partii politycznej - uważa wiceprzewodniczący SLD i członek "Ordynackiej" Józef Oleksy. - Logika pokazuje, że stowarzyszenie, które buduje już struktury powiatowe, posiada od góry do dołu w kraju struktury z ludźmi, którym chce się działać publicznie, wcześniej czy później może być zalążkiem partii politycznej".
"Ordynacka" rozbudowuje się dynamicznie, a w jej szeregi wstępuje wiele młodych i wykształconych ludzi, którzy chcą działać na rzecz Polski. Według Oleksego, organizacja nabiera znaczenia zwłaszcza na tle słabej demokracji, rozczarowań i zniechęcenia do sceny politycznej.
Jego zdaniem, część stowarzyszenia jest "wyraźnie antyeseldowska", "ale chyba nie największa", bo 40 proc. członków "Ordynackiej" to zarazem członkowie SLD. "Pytanie jest, na ile członkowie SLD są wiernymi sojusznikami własnej partii, będąc gdzie indziej" - zastanawia się Oleksy.
Jednocześnie krytycznie wypowiada się na temat rodzimej partii, której bądź co bądź jest prominentnym działaczem. Partia "stoi przed dylematem odpowiedzi na pytanie, czy odbuduje kondycję wewnętrzną, nadszarpniętą i rządzeniem, i przypadkami ludzi nieodpowiedzialnych, i myleniem przez niektórych moralności i praworządności z koleżeństwem". Inny problem to ludzie, którzy wstąpili do partii dla kariery lub z chęci załatwienia sobie czegoś - mówi pytany o przyszłość SLD.
"To są trudności tej partii, a to nie jest jej istota. (...) Nie widzę powodu przesądzającego dzisiaj, że SLD ma nie przygotowywać się do wyborów za dwa lata. Nie podzielam opinii, które skazują SLD na porażkę i niebyt. (...) Jest też i tak, że poprzez serię przypadków indywidualnych kształtuje się opinia o całości formacji, w której absolutna większość to są ludzie uczciwi, rzetelnie oddani ideom prospołecznym, dobrze rozumiejący mechanizmy rynku, państwa, liberalizmu". Widzę realną możliwość ożywienia SLD - łagodzi poprzednią wypowiedź Oleksy.
Według niego, w Polsce można zaobserwować generalne zniechęcenie do partii politycznych. Przytoczył dane, z których wynika, że 56 proc. badanych deklaruje, że w wyborach do Parlamentu Europejskiego chce głosować na listy obywatelskie.
Właśnie z nich chcą startować członkowie Ordynackiej do Parlamentu Europejskiego, który trudno podejrzewać o apolityczność.
em, pap