Kopacz: Szydło plotła jak na mękach
Dodano:
Premier Ewa Kopacz podczas wspólnej konferencji prasowej z prezydent Warszawy Hanną Gronkiewicz-Waltz odniosła się do nowego hasła wyborczego Prawa i Sprawiedliwości zaprezentowanego przez kandydatkę PiS na urząd Prezesa Rady Ministrów Beaty Szydło.
Przypomnijmy, nowe hasło PiS brzmi "Damy radę”. Po jego prezentacji Beata Szydło mówiła, iż w Polsce "trzeba skończyć z jęczeniem" i "mówieniem, że się nie da". - Słowa "nie da się", "nie można", "nie zrobimy tego" powinny zniknąć z języka polskiej polityki. My mówimy: damy radę i zachęcamy wszystkich, by włączyli się w tę akcję" - dodała.
Kopacz podczas swojej konferencji prasowej wskazała, że "Szydło, dublując naszą (Platformy Obywatelskiej - red.) akcję, rozwieszając baner na płocie, powiedziała, że dzisiaj rząd nie zajmuje się rolnikami i sadownikami, a minister rolnictwa pojedzie do Brukseli zapytać co ma robić". Zdaniem premier "Szydło została wprowadzona w błąd i dzisiaj plotła trochę jak na mękach, opowiadając, że oni wypłacili natychmiast pieniądze". - To jest do sprawdzenia, możecie państwo to sprawdzić. Wnioski (w sprawie odszkodowań - red.), kiedy susza wystąpiła w 2006 roku były przyjmowane do 29 października. Pieniądze wypłacać zaczęto 15 listopada i te wypłaty trwały do końca stycznia 2007 roku, a więc nie było to tak nagle i natychmiast - podkreśliła.
TVP.Info, Wprost.pl
Kopacz podczas swojej konferencji prasowej wskazała, że "Szydło, dublując naszą (Platformy Obywatelskiej - red.) akcję, rozwieszając baner na płocie, powiedziała, że dzisiaj rząd nie zajmuje się rolnikami i sadownikami, a minister rolnictwa pojedzie do Brukseli zapytać co ma robić". Zdaniem premier "Szydło została wprowadzona w błąd i dzisiaj plotła trochę jak na mękach, opowiadając, że oni wypłacili natychmiast pieniądze". - To jest do sprawdzenia, możecie państwo to sprawdzić. Wnioski (w sprawie odszkodowań - red.), kiedy susza wystąpiła w 2006 roku były przyjmowane do 29 października. Pieniądze wypłacać zaczęto 15 listopada i te wypłaty trwały do końca stycznia 2007 roku, a więc nie było to tak nagle i natychmiast - podkreśliła.
TVP.Info, Wprost.pl