"Złoty pociąg" rozpala wyobraźnię. Tłumy turystów w Wałbrzychu
Dodano:
Pociągu jeszcze nikt - poza rzekomymi odkrywcami - nie widział, ale turyści już są. Wałbrzych i zamek Książ są oblężone przez turystów z całego świata. Wszystkich przyciąga "złoty pociąg" - podaje Polskie Radio.
Nagłe zainteresowanie turystów próbują wykorzystać włodarze Wałbrzycha. W sobotę wystartowała skierowana do zagranicznych turystów oferta "Explore Wałbrzych". Chętni są odbierani z lotniska, w trakcie weekendu odwiedzają najważniejsze miejsca w regionie, a następnie wracają do portu lotniczego.
W czwartek do Wałbrzycha przyjadą z kolei przedstawiciele światowych mediów. Zobaczą m.in. podziemia zamku Książ.
"Złoty pociąg"
W środę władze Wałbrzycha oficjalnie potwierdziły, że poznały lokalizację w jakiej rzekomo ma znajdować się „złoty pociąg” z okresu II wojny światowej.Prezydent dolnośląskiego miasta Roman Szełemej poinformował podczas konferencji prasowej, że do urzędu wpłynęło formalne zgłoszenie o odkryciu. - W oficjalnych dokumentach jakie wpłynęły do urzędu miejskiego o tym znalezisku jest wspomniane, że jest to pociąg z czasów II wojny światowej oraz, że może być to pociąg o charakterze militarnym – dodał rzecznik urzędu Arkadiusz Grudzień.
Zagadka z czasów wojny
Przypomnijmy, dwa tygodnie temu do Starostwa Powiatowego w Wałbrzychu zgłosiło się dwóch mężczyzn, którzy twierdzili, że odnaleźli zaginiony pociąg z czasów II Wojny Światowej. Domagali się także 10 proc. znaleźnego. Mężczyźni skontaktowali się ze starostwem za pośrednictwem kancelarii prawnej.Z ich relacji wynikało, że pociąg mierzy około 150 metrów długości, a w środku mają znajdować się wartościowe przedmioty. Zdaniem badaczy tropy wskazują na to, że jeżeli mężczyźni naprawdę odkryli pociąg w tamtym rejonie, to jest to legendarny skład, który w maju 1945 wyjechał z Wrocławia. Pociąg miał przewozić ogromną ilość kruszców.
Do rewelacji Polaka i Niemca sceptycznie podchodząc pasjonaci historii Dolnego Śląska. - Wygląda to na wakacyjną opowieść. Chociaż bardzo bym chciała żeby pociąg został odnaleziony. To byłoby niesamowite odkrycie - mówiła Joanna Lamparska, autorka książek o tajemnicach Dolnego Śląska.
Na pewno istnieje
Generalny Konserwator Zabytków Piotr Żuchowski powiedział podczas konferencji prasowej, że ma 99 proc. pewności, że tzw. "złoty pociąg", czyli pancerny skład z II wojny światowej, naprawdę istnieje - informuje Radio Wrocław. - Widziałem platformy, działa, na pewno jest to pociąg pancerny - mówił wiceminister.Polskie Radio, Wprost.pl