Kamiński: Listy PO pokazują brak szacunku partii do swoich wyborców
Dodano:
- To są sprawy, które podważają zaufanie do polityków - powiedział w "Kropce nad i" wiceprezes Prawa i Sprawiedliwości Mariusz Kamiński w kontekście umieszczenia na listach PO Ludwika Dorna oraz Grzegorza Napieralskiego.
- Jestem zaskoczony wczorajszymi decyzjami Platformy Obywatelskiej i polityków takich, jak Ludwik Dorn i Grzegorz Napieralski - mówił Kamiński.
W opinii wiceprezesa PiS nowa aktywność polityczna Grzegorza Napieralskiego i Ludwika Dorna może budzić niesmak. - Tutaj kontekst jest oczywisty, chodzi o atrakcyjne miejsca na listach wyborczych - uznał Mariusz Kamiński.
Według polityka "jakieś zasady obowiązują". - A tu się okazuje, że wszystko jest nieważne - ocenił.
Podczas ogłoszenia list poinformowano, że Ludwik Dorn będzie kandydatem PO w wyborach do Sejmu. Z kolei Grzegorz Napieralski, współzałożyciel Biało-Czerwonych, ma z ramienia Platformy wystartować do Senatu.
tvn24.pl
W opinii wiceprezesa PiS nowa aktywność polityczna Grzegorza Napieralskiego i Ludwika Dorna może budzić niesmak. - Tutaj kontekst jest oczywisty, chodzi o atrakcyjne miejsca na listach wyborczych - uznał Mariusz Kamiński.
Brak szacunku
- To, co robi PO, biorąc na listy wyborcze takich ludzi, jak Michał Kamiński, Roman Giertych czy Ludwik Dorn to jest brak szacunku dla wyborców Platformy Obywatelskiej - ocenił Mariusz Kamiński.Według polityka "jakieś zasady obowiązują". - A tu się okazuje, że wszystko jest nieważne - ocenił.
Rada Krajowa PO
W środę 2 września Rada Krajowa Platformy Obywatelskiej zatwierdziła ostateczny kształt swoich list wyborczych. 7 sierpnia zarząd partii zatwierdził propozycje Ewy Kopacz dotyczące układu list, kolejne poprawki naniesiono w ostatni piątek.Podczas ogłoszenia list poinformowano, że Ludwik Dorn będzie kandydatem PO w wyborach do Sejmu. Z kolei Grzegorz Napieralski, współzałożyciel Biało-Czerwonych, ma z ramienia Platformy wystartować do Senatu.
tvn24.pl