Kidawa-Błońska: Możliwa jest sejmowa rezolucja ws. imigrantów
Dodano:
- Polacy są na wszystkich kontynentach. Nasza historia była trudna. Wiemy, jak to jest emigrować i szukać bezpiecznego miejsca, jak żaden z narodów w Europie - mówiła w radiowej Trójce marszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska.
Jak tłumaczyła Małgorzata Kidawa-Błońska, prawdopodobnie dojdzie do sejmowej debaty plenarnej ws. imigrantów. - Mam nadzieję, że Sejm przygotuje rezolucję, którą będą mogły przyjąć wszystkie kluby. Chodzi o to, żebyśmy wszyscy odnieśli się do problemu, który w tej chwili jest w Europie najważniejszy - podkreśliła i dodała, że rząd cały czas prowadzi negocjacje ws. kryzysu imigracyjnego.
- Jest współodpowiedzialność i solidarność europejska. To nie jest tak, że jeden kraj w Europie może sam rozwiązać problem kryzysu imigracyjnego. Musimy to zrobić razem i na kilku płaszczyznach - tłumaczyła.
Marszałek Sejmu pytana o liczbę uchodźców, których Polska gotowa jest przyjąć, stwierdziła, że "o dwóch tysiącach imigrantów pani premier mówiła kilka miesięcy temu, kiedy sytuacja była inna". - Mówiła też, że Polska jest przygotowana do przyjęcia większej grupy uchodźców. Polska jest naprawdę dużym krajem - powiedziała.
polskieradio.pl
- Jest współodpowiedzialność i solidarność europejska. To nie jest tak, że jeden kraj w Europie może sam rozwiązać problem kryzysu imigracyjnego. Musimy to zrobić razem i na kilku płaszczyznach - tłumaczyła.
Marszałek Sejmu pytana o liczbę uchodźców, których Polska gotowa jest przyjąć, stwierdziła, że "o dwóch tysiącach imigrantów pani premier mówiła kilka miesięcy temu, kiedy sytuacja była inna". - Mówiła też, że Polska jest przygotowana do przyjęcia większej grupy uchodźców. Polska jest naprawdę dużym krajem - powiedziała.
Plan Junckera
Jean-Claude Juncker na sesji plenarnej Parlamentu Europejskiego wygłosił przemówienie o stanie Unii Europejskiej. Stwierdził, że kraje UE nie mogą się kłócić o to, czy przyjąć uchodźców, gdyż w Europie "każdy kiedyś był uchodźcą". Podał przy tym przykład Szkotów, Irlandczyków i Polaków. Według dokumentu opublikowanego przez Komisję Europejską, do Polski trafi w sumie 9287 imigrantów poza dwoma tysiącami, których zadeklarowaliśmy przyjąć w czerwcu. Kilka godzin po wystąpieniu Jean-Claude'a Junckera, Komisja Europejska opublikowała dokument, w którym opisała rozdział uchodźców między kraje UE. Do Polski trafi w sumie 9287 osób - 1207 imigrantów i uchodźców z Włoch, 3901 z Grecji i i 4179 z Węgier. Nasz kraj ma przyjąć czwartą co do wielkości grupę imigrantów po Niemczech, Francji i Hiszpanii.polskieradio.pl