Wipler odwiedzi "getta muzułmańskie". "Pokażę Polakom, jak tam wygląda życie"
Dodano:
Zaskakujący pomysł na kampanię wyborczą jednego z liderów partii KORWiN. - W całej Europie gdzieś są getta muzułmańskie, które w pewnym momencie traci lokalny rząd, lokalna władza kontrolę nad tym, co tam się dzieje. Ja do takiej strefy w przyszłym tygodniu zamierzam polecieć i nagrać film jak wygląda życie w takim miejscu, żeby przestrzec Polaków przed tym, że takie strefy pojawią się i to w krótkim czasie w Polsce, jeżeli Ewa Kopacz i jej rząd pozwoli na nielegalnych imigrantów w Polsce - powiedział Superstacji Przemysław Wipler.
Polityk poleci do włoskiego miasta, gdzie istnieje dzielnica muzułmańska, oraz na granicę węgiersko-serbską.
- Chcę pokazać Polakom jak naprawdę jest, jak naprawdę wygląda ta granica, kto naprawdę chce przejechać, bo to nie są żadne kobiety i dzieci. To są młode przepakowane byki, które szturmują granicę Europy w chwili obecnej, bo chcą się tu osiedlać. Oni ściągną rodziny, ale później - stwierdził w rozmowie z Superstacją Wipler.
Poseł PO drwi
Z planów Wiplera zakpił rzecznik klubu PO Mariusz Witczak. - Jak znam Wiplera, to on jak tam pojedzie, to raczej będzie lokale wizytował i może nam relacje z barów przysyłać, bo w tym jest fachowcem. Jak wróci cały i zdrowy, co też nie jest takie oczywiste biorąc pod uwagę jego upodobania w tych lokalach, to oczywiście życzę mu powrotu w zdrowiu, żeby już wyzbył się tych własnych nawyków lokalowych. To jest żart - powiedział poseł PO.
Superstacja
- Chcę pokazać Polakom jak naprawdę jest, jak naprawdę wygląda ta granica, kto naprawdę chce przejechać, bo to nie są żadne kobiety i dzieci. To są młode przepakowane byki, które szturmują granicę Europy w chwili obecnej, bo chcą się tu osiedlać. Oni ściągną rodziny, ale później - stwierdził w rozmowie z Superstacją Wipler.
Poseł PO drwi
Z planów Wiplera zakpił rzecznik klubu PO Mariusz Witczak. - Jak znam Wiplera, to on jak tam pojedzie, to raczej będzie lokale wizytował i może nam relacje z barów przysyłać, bo w tym jest fachowcem. Jak wróci cały i zdrowy, co też nie jest takie oczywiste biorąc pod uwagę jego upodobania w tych lokalach, to oczywiście życzę mu powrotu w zdrowiu, żeby już wyzbył się tych własnych nawyków lokalowych. To jest żart - powiedział poseł PO. Superstacja