Kaczyński: Aresztowano rolników, którzy bronili polskiej ziemi. Skandal
Dodano:
– Doszło do aresztowań, zatrzymań tych, którzy bronili polskiej ziemi i którym zarzucono, że są zorganizowaną grupą przestępczą, dlatego, że uczestniczyli w przetargach, chcieli kupować i kupowali polską ziemię – mówił Jarosław Kaczyński, stając w obronie zatrzymanych rolników.
Prezes PiS Jarosław Kaczyński mówił dziś podczas konferencji prasowej o rolnikach, którzy zostali zatrzymani w związku ze sprawą ustawiania przetargów na sprzedaż państwowej ziemi. Prokurator zarzucił im, że mieli oni przed kolejnym etapem licytacji uzgadniać, która osoba wygra przetarg na ziemie Agencji Nieruchomości Rolnych. W akcji Centralnego Biura Śledczego Policji zatrzymano ośmiu rolników.
Zdaniem Jarosława Kaczyńskiego, mamy do czynienia ze skandalem o dwóch wymiarach. - Doraźnym – związanym z kampanią i długookresowym - przekonywał i tłumaczył, że omawiana sprawa ma dwa aspekty – jeden związany ze zbliżającą się wizytą premier Kopacz w tym rejonie, a drugi aspekt to "zagadnienie przyszłościowe, czyli odpowiedź na pytanie: "Kto ma kupować polską ziemię?"".
Jego zdaniem, jest to próba zastraszania polskich rolników, żeby nie kupowali polskiej ziemi. - Żeby polska ziemia była dla cudzoziemców - mówił Kaczyński.
- Teraz jest pytanie: kto doprowadził do tego, że w tej akcji bierze udział prokuratora, policja, że mamy do czynienia z sytuacją, kiedy ludzie, którzy przystawiali broń do głowy, żeby wymuszać np. sprzedaż gospodarstw rolniczych są na wolności, a rolnicy, którzy walczyli o polską ziemię, znajdują się w więzieniu, przy często trudnej sytuacji rodziny – pytał Kaczyński.
300polityka, Telewizja Republika
Zdaniem Jarosława Kaczyńskiego, mamy do czynienia ze skandalem o dwóch wymiarach. - Doraźnym – związanym z kampanią i długookresowym - przekonywał i tłumaczył, że omawiana sprawa ma dwa aspekty – jeden związany ze zbliżającą się wizytą premier Kopacz w tym rejonie, a drugi aspekt to "zagadnienie przyszłościowe, czyli odpowiedź na pytanie: "Kto ma kupować polską ziemię?"".
Jego zdaniem, jest to próba zastraszania polskich rolników, żeby nie kupowali polskiej ziemi. - Żeby polska ziemia była dla cudzoziemców - mówił Kaczyński.
- Teraz jest pytanie: kto doprowadził do tego, że w tej akcji bierze udział prokuratora, policja, że mamy do czynienia z sytuacją, kiedy ludzie, którzy przystawiali broń do głowy, żeby wymuszać np. sprzedaż gospodarstw rolniczych są na wolności, a rolnicy, którzy walczyli o polską ziemię, znajdują się w więzieniu, przy często trudnej sytuacji rodziny – pytał Kaczyński.
300polityka, Telewizja Republika