Magierowski: Kaczyński używa malowniczego języka, ale analiza była trafna
W piątek w rozmowie z Telewizją Republika prezes Prawa i Sprawiedliwości był pytany m.in. o próbę przeprowadzenia na forum Parlamentu Europejskiego debaty o aktualnej sytuacji w Polsce. Odpowiedział wówczas, że "w Polsce jest taka fatalna tradycja zdrady narodowej. I to jest właśnie nawiązanie do tego. To jest jakby w genach niektórych ludzi, tego najgorszego sortu Polaków". Na pytanie dziennikarza o to, czy przeprosi za wypowiedź o "gorszym sorcie Polaków", Jarosław Kaczyński odparł: "Czy według pana współpracownicy gestapo i akowcy to ten sam sort ludzi? Według mnie nie." - Domyślam się, że jest potrzeba, żeby wszyscy tłumaczyli się teraz ze słów Jarosława Kaczyńskiego - stwierdził Magierowski.
Szef biura prasowego Kancelarii Prezydenta podkreślił, że prezes PiS "miał na myśli osoby, które "skarżą się na Polskę" w zachodnich mediach i instytucjach europejskich". - Muszę przyznać, że sam oglądając materiały, które powstały w ostatnich dniach o Polsce, jestem zażenowany tym, jakie głosy się tam pojawiają. I to nie ze strony zachodnich dziennikarzy czy ekspertów, a naszych dziennikarzy i politologów, którzy opowiadają rzeczy niesłychane o Polsce. Bardzo cyniczna i niesmaczna gra z ich strony - powiedział.
TVN 24, Wprost.pl