Balcerowicz: PiS jak KGB. Metody z czasów sowieckich
Dodano:
Szokuje propaganda aktywistów PiS, którzy licytują się z Łukaszenką. Bo oni przedstawiają Polskę po 1989 r. jako kraj, w którym sprzedano majątek narodowy, to znaczy sprywatyzowano. To jest język Łukaszenki i mentalność Łukaszenki. Albo cynizm - mówił w TOK FM Leszek Balcerowicz.
- Ci niektórzy aktywiści, jak obecny wiceminister - o, dziwo - sprawiedliwości, niejaki pan Jaki, poseł z Opola, oni mówią językiem Łukaszenki. Mówią o wyprzedaży Polski, o ruinie w Polsce. Propaganda, jeśli będzie bardzo fałszywa i nie napotka na odpór, może być w pewnych kręgach skuteczna. My to wiemy z czasów sowieckich, my to znamy z czasów Putina. PiS działa według tych samych zasad - uważa były wicepremier.
- Po pierwsze, każdy krytyk jest wrogiem. Po drugie, z wrogiem się nie dyskutuje, tylko atakuje. Wyzwiska, insynuacje. Włącza się zasada KGB: oskarżenie równa się dowód. I tę propagandę, która jest moralnie obrzydliwa, trzeba demaskować - podkreślił Balcerowicz.
TOK FM
- Po pierwsze, każdy krytyk jest wrogiem. Po drugie, z wrogiem się nie dyskutuje, tylko atakuje. Wyzwiska, insynuacje. Włącza się zasada KGB: oskarżenie równa się dowód. I tę propagandę, która jest moralnie obrzydliwa, trzeba demaskować - podkreślił Balcerowicz.
TOK FM