Próbne pogrzeby. Tak firmy chcą zniechęcić pracowników do samobójstw
Rytuał polegający na zamykaniu ludzi w trumnach i odgrywaniu ich pogrzebu, ma nauczyć ich większej radości z życia oraz doceniania jego wartości. W nietypowych kursach biorą udział osoby, które zdradziły, że myślały o samobójstwie bądź takie, które często narzekają na swoje życie.
Szkolenie rozpoczyna się od założenia białych szat i sporządzenia listów pożegnalnych w celu przywołania wspomnień z życia. Kolejnym etapem jest zapoznanie się z fotografiami i historiami osób, które poradziły sobie w życiu, mimo przeciwności losu. Są wśród nich choćby korzystający z życia ludzie chorzy na raka, czy kobieta, która urodziła się bez kończyn i opanowała sztukę pływania.
Kulminacją jest położenie się do trumien z własnym zdjęciem przepasanym czarną wstążką. Trumny są zamykane przez ubranego na czarno mężczyznę symbolizującego Anioła Śmierci. Spędzony w drewnianej skrzyni czas ma stanowić dla uczestników okazję do przemyślenia swojego życia.
Jedna z firm rekrutacyjnych, której pracownicy uczestniczą w nietypowym szkoleniu twierdzi, że "makabryczny rytuał wykonywany jest po to, by nauczyć jego uczestników na nowo szacunku dla życia i sprawić, że pogodzą się z własnymi problemami i potraktują je jako część życia".
BBC