Watykan krytykuje "Charlie Hebdo" i zarzuca bluźnierstwo
Na okładce znajduje się wizerunek starca w sandałach, z karabinem przewieszonym przez plecy z podpisem: "Minął rok, a zabójca nadal na wolności”. Mężczyzna narysowany na okładce może być personifikacją Boga każdej z monoteistycznych religii księgi (islam, judaizm, chrześcijaństwo – red.).
Na łamach „L’Osservatore Romano” opublikowano artykuł, w którym napisano, że autorzy magazynu dopuszczają się “bluźnierstwa”. Wskazano także, że francuski tygodnik „po raz kolejny zapomina o tym do czego przez stulecia wzywali przywódcy duchowi wszystkich religii – do odrzucenia przemocy w imię religii”. „»Charlie Hebdo« nie chce szanować wierzących w Boga, niezależnie od wyznawanej religii - dodano”. W artykule stwierdzono także, że ataki na religię ze strony tygodnika to „nic nowego”.
Masakra w "Charlie Hebdo"
7 stycznia 2015 roku w zamachu na redakcję "Charlie Hebdo" bracia Said i Cherif Kouachi zastrzelili 12 osób, w tym głównych rysowników pisma. Następnego dnia Amedy Coulibaly, który znał braci, zabił w Paryżu policjantkę, a 9 stycznia zabarykadował się z zakładnikami w sklepie z żywnością koszerną. Nim siły specjalne przystąpiły do ataku, identyfikujący się z Państwem Islamskim dżihadysta zastrzelił cztery osoby. Później sam zginął w policyjnym szturmie.
L'Ossevatore Romano