Ashton Carter o "tak zwanej" koalicji przeciwko IS. "Nie powinno być pasażerów na gapę"

Dodano:
Amerykański F-16 (fot. U.S. Air Force)
Ashton Carter w rozmowie z agencją Bloomberg nazwał sojusz przeciwko Państwu Islamskiemu "tak zwaną" koalicją. - Inni muszą wykonywać swoją część obowiązków, nie powinno być pasażerów na gapę - stwierdził.
Zdaniem ministra obrony USA część państw należących do koalicji „nie robi wystarczająco wiele w ramach tego sojuszu” .

Szef Pentagonu w ostatnich dniach przebywał w Europie, aby wezwać członków koalicji do zwiększenia wysiłków w walce z Państwem Islamskim. W lutym w tym samym celu spotka się z przedstawicielami pozostałych 26 państw.

W trakcie forum ekonomicznego w Davos minister obrony USA podkreślał, że m.in. Turcja powinna zwiększyć wysiłki w walce z IS. „Turcja jest od dawna naszym przyjacielem, ale rzeczywistość jest taka, że przez turecką granicę przedostają się dżihadyści” -  powiedział i dodał, że kraj ten przez swoje wyjątkowe zaangażowanie mógłby przyczynić się do pokonania dżihadystów.

Państwo Islamskie

Islamskie Państwo w Iraku (pierwsza nazwa Państwa Islamskiego) powstało na początku XXI wieku po wyodrębnieniu się z Al-Kaidy na terenie Iraku.  Po wybuchu wojny domowej w Syrii, terroryści dołączyli się do walki z armią prezydenta Baszara al-Asada, ale również z innymi, mniej radykalnymi, ugrupowaniami opozycyjnymi. W 2013 roku, po ekspansji terytorialnej i poszerzeniu swoich wpływów nazwa ugrupowania zmieniła się na  Islamskie Państwo w Iraku i Lewancie (ang. ISIL).

Terroryści z Islamskiego Państwa Iraku i Lewantu ogłosili powstanie kalifatu islamskiego 29 czerwca 2014 r., którego kalifem został Abu Bakr al-Bagdadi. Wtedy też zmienili nazwę i proklamowali powstanie "Państwa Islamskiego". Terroryści od początku swojego istnienia informowali, że celem działania jest utworzenie kalifatu, który będzie rządzony w oparciu o najbardziej konserwatywną wersję szariatu.

Tzw. Państwo Islamskie jest uznawane za jedną z najbogatszych organizacji terrorystycznych na świecie. Majątek, którym dysponują jest szacowany na ponad 2 miliardy dolarów. Głównym źródłem dochodów dżihadystów pochodzi z handlu ropą naftową. Mimo tego, że w wyniku amerykańskich nalotów środki ze sprzedaży ropy spadły ostatnio o niemal 3 procent, nadal jest to najważniejsze źródło utrzymania bojowników. Ponadto, na podległą ludność członkowie IS nałożyli specjalne podatki. Cennym źródłem dochodów jest również działalność przestępcza oraz darowizny.

timesofisrael.com, wprost.pl



Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...