Zmarły dwie osoby zarażone świńską grypą
Mężczyzna trafił do szpitala z ciężką niewydolnością oddechową, chorował od niemal dwóch tygodni. - Początkowe objawy nie wskazywały na obecność groźnego wirusa. Pacjent dostał zwolnienie lekarskie, leżał w domu - mówił dr Jakub Śmiechowicz z Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu. Do Wrocławia mężczyzna trafił w stanie skrajnie ciężkim.Jego stan wkrótce zaczął się pogarszać, postępowała niewydolność wielonarządowa.
Druga ofiara wirusa AH1N1 to 47-letnia kobieta, która trafiła do szpitala w Sędziszowie Małopolskim (woj. podkarpackie). Rozpoznano u niej zapalenie płuc. Po kilku dniach jej stan chorej się pogorszył, została przewieziona do szpitala w Rzeszowie. W jej przypadku przeprowadzona zostanie sekcja zwłok, by potwierdzić, czy przyczyną śmierci był wirus świńskiej grypy. Wcześniej z materiału do badań wyizolowano wirus grypy AH1N1.
Przypadki świńskiej grypy w całej Polsce
Największe skupisko chorych na świńską grypę znajduje się w Krakowie. Tam lekarze rozpoznali już kilkanaście przypadków. Wirus AH1N1 został także wykryty u mieszkanki Olsztyna. Specjaliści zapewniają jednka, że nie ma powodów do obaw. Ich zdaniem nie można mówić o epidemii.
TVN24