Niszczono materiały z 10 kwietnia? "Należałoby wiedzieć, jakie są to dokumenty"
Posłanka Nowoczesnej uważa, że sprawą niszczenia dokumentów powinna zająć się reaktywowana komisja Jerzego Millera. – Nie budzi mojego zaufania komisja, która już dwa dni po utworzeniu daje werdykt, już nie mówiąc o fakcie, że ta komisja (podkomisja utworzona przez Antoniego Macierewicza – przyp. red.) nie składa się z osób, o których można powiedzieć, że są specjalistami w dziedzinie lotnictwa – oceniła.
W programie obecny był również senator PiS Jan Maria Jackowski. – Ranga tych dokumentów i instytucji, do której były adresowane, jest znacząca – zauważył. – Niestety, obawiam się, że będziemy świadkami ujawniania bardzo wielu faktów związanych z samymi okolicznościami postępowania wyjaśniającego i samymi okolicznościami katastrofy. To jest bolesne, że sześć lat po tym strasznym wydarzeniu musimy do niego wracać, żeby poznać prawdę, a Polacy chcą poznać prawdę – podkreślił.
Protokół zniszczenia dokumentów z 10 kwietnia 2010 roku
W sobotę, 6 lutego portal tvp.info poinformował, że zachował się protokół zniszczenia niejawnych dokumentów - „Dziennika Działania Dyżurnych Służb Operacyjnych” obejmującego 10 kwietnia 2010 roku.
Protokół zniszczenia, który wystawiono 21 lutego 2012 roku wskazuje, że zniszczony ma zostać załącznik nr 1 - „Dziennik Działania DSO SZ RP obejmujący dzień 10 kwietnia 2010 r.”. Decyzja w tej sprawie zapadła 1 grudnia 2011 roku.
Z protokołu wynika, że dokument zniszczono 27 lutego 2012 roku. Autentyczność protokołu potwierdził Bartłomiej Misiewicz, rzecznik MON.
tvp.info