16-latek z Polski zginął na obozie narciarskim we Włoszech
Na stronie szkoły zamieszczono specjalny komunikat. Wynika z niego, że 16-latek w piątek po zakończeniu zajęć na stoku narciarskim poślizgnął się i spadł w przepaść.Na skutek doznanych obrażeń zmarł. Do tragedii doszło w miejscowości Monte Bondone we Włoszech.
Okoliczności zdarzenia bada miejscowa policja. Na miejscu zorganizowano pomoc psychologiczną dla uczestników obozu.
"Obóz narciarski zorganizowano z zachowaniem wszelkich obowiązujących w tym względzie przepisów. Wyjazd, w którym uczestniczyło trzydzieścioro uczniów i troje opiekunów, w tym kierownik obozu, zgłoszono w bielskiej delegaturze Śląskiego Kuratorium Oświaty, które wyraziło zgodę na jego zorganizowanie" - czytamy dalej w komunikacie podpisanym przez dyrektor Zespołu Szkół KTK Beatę Markowicz.
RMF24.pl