Nietypowy protest. Farmer ułożył z obornika napis "No Trump"
Jerry Slankard mieszka w miejscowości Strasburg w stanie Ohio. Ostatnie wyniki amerykańskich prawyborów, w których Trump pokonał innych kandydatów Republikanów sprawił, że farmer postanowił zaprotestować. - Wiem, że wiele osób może się ze mną nie zgadzać. To tylko moja opinia – podkreślił 69-letni rolnik. Zrobienie napisu zajęło mu niecałe 4 godziny.
- Trump nie ma żadnego doświadczenia politycznego,nie wspominając, że jest tyranem - tłumaczył. Jego żona Judy Slankard, powiedziała, że 'była pod ogromnym negatywnym wrażeniem tego, o czym Trump opowiadał podczas ostatniej debaty kandydatów GOP. Przytoczyła także zarzuty, które postawił mu jego kontrkandydat Marco Rubio dotyczące m.in. nielegalnego zatrudniania polskich imigrantów. - 9 z 10 rzeczy, które Trump powiedział, były kłamstwem - dodała.
Wyścig o fotel prezydencki
Podczas tzw. "Super Wtorku" Donald Trump wygrał w siedmiu stanach. Miliarder w wygłoszonej mowie zapewniał, że jest bardziej konserwatywny od pozostałych kandydatów. Wymienił tu m.in. kwestie wojska. Zapewniał też o poprawie infrastruktury w USA. Kandydat jest coraz bliżej uzyskania nominacji partii Republikańskiej.
Huffington Post