PiS przygotowało ustawę, która stanowi "powrót do PRL"?

Dodano:
(fot. sxc.hu) Źródło: FreeImages.com
Projekt ustawy o obrocie ziemią rolną autorstwa Prawa i Sprawiedliwości jest krytykowany przez wszystkie partie opozycyjne. Podczas konferencji prasowej ugrupowania .Nowoczesna, poseł tej partii Jerzy Meysztowicz ocenił, że "ta ustawa to powrót do czasów PRL, gdy to państwo decydowało co i jak mogliśmy robić".

Jerzy Meysztowicz wskazał, że ustawa nie tylko stanowi "powrót do czasów PRL, gdy to państwo decydowało co i jak mogliśmy robić", ale również zagraża świętemu prawu własności oraz wolnej konkurencji. 

Paulina Henning-Kloska, posłanka .Nowoczesnej wskazała, że ustawa autorstwa PiS może spowodować drastyczny spadek cen ziemie ze względu na znaczne ograniczenie grona osób, które będą mogły ją kupić. – Ustawa budzi bardzo wiele wątpliwości i uznajemy ją za przejście na ręczne sterowanie obrotem ziemią w Polsce, co doprowadzi do paraliżu inwestycyjnego w tym segmencie nieruchomości – dodała polityk. 

Henning-Kloska przypomniała, że w ustawie zawarto zapis pozwalający ministrowi rolnictwa jednoosobowo zdecydować o wydaniu zezwolenia na zakup ziemi znajdującej się w zasobach Agencji Nieruchomości Rolnych, co w przekonaniu nowoczesnej stanowi "ogromną furtkę do korupcji: oraz "nagradzania" osób, które przysłużą się PiS. 

Ponadto Henning-Kloska oceniła, że ANR na mocy zapisów ustawy będzie mogła "legalnie wywłaszczać ludzi i firmy oraz skupiać ziemię rolną w zasobach Skarbu Państw", co godzi w "konstytucyjne prawo równości, swobodnego gospodarowania i własności".  – Cała ustawa jest do wyrzucenia, bo jest bublem prawnym i nadmiernie ingeruje we własność obywateli – wskazała. 

Wprost.pl

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...