51-letnia księgowa przez 5 lat okradała klientów
Dodano:
Ponad 440 tysięcy złotych przywłaszczyła kobieta, zatrzymana przez policjantów z wydziału do walki z przestępczością gospodarczą. 51-letnia mieszkanka Zakopanego - księgowa współpracująca z firmą - pobierała pieniądze od klientów, zostawiając sobie sporą część z dokonywanych wpłat.
Sprawa wyszła na jaw w maju 2015 roku, gdy do zakopiańskich policjantów zgłosił się zaniepokojony „znikającymi” pieniędzmi właściciel firmy. Śledztwo wymagało specjalnego zaangażowania policjantów, gdyż księgowa ukryła całą dokumentację firmy oraz zniszczyła komputery i nośniki danych, chcąc zatrzeć ślady swojej niechlubnej działalności.
Śledczy ustalili że, kobieta prowadząc rachunki firmy regularnie dokonywała kradzieży pieniędzy klientów. Mechanizm był prosty. Z każdego przelewu na rachunek firmy trafiała tylko część pieniędzy. Pozostała kwota wędrowała na prywatne konto księgowej. Jest to jedna z metod defraudantów, aby ukryć oszukańcze transakcje. W ten sposób przedsiębiorcza księgowa w 394 operacjach przywłaszczyła sobie ponad 440 tysięcy złotych.
Cierpliwość i metodyczne działanie zakopiańskich kryminalnych pozwoliło na zebranie materiału dowodowego i przedstawienie zarzutów księgowej. Kobieta przyznała się do przywłaszczenia dokumentów oraz oszustw i poprosiła o wymierzenie jej kary więzienia w zawieszeniu. Prokurator zgodził się na takie zakończenie sprawy, żądając całkowitego naprawienia szkody. Kobieta ma oddać wszystkie przywłaszczone pieniądze.
policja.pl
Śledczy ustalili że, kobieta prowadząc rachunki firmy regularnie dokonywała kradzieży pieniędzy klientów. Mechanizm był prosty. Z każdego przelewu na rachunek firmy trafiała tylko część pieniędzy. Pozostała kwota wędrowała na prywatne konto księgowej. Jest to jedna z metod defraudantów, aby ukryć oszukańcze transakcje. W ten sposób przedsiębiorcza księgowa w 394 operacjach przywłaszczyła sobie ponad 440 tysięcy złotych.
Cierpliwość i metodyczne działanie zakopiańskich kryminalnych pozwoliło na zebranie materiału dowodowego i przedstawienie zarzutów księgowej. Kobieta przyznała się do przywłaszczenia dokumentów oraz oszustw i poprosiła o wymierzenie jej kary więzienia w zawieszeniu. Prokurator zgodził się na takie zakończenie sprawy, żądając całkowitego naprawienia szkody. Kobieta ma oddać wszystkie przywłaszczone pieniądze.
policja.pl