Miller: Polska jest bezpieczna, bo jeszcze nie zostaliśmy zaatakowani
Leszek Miller uważa, że winę za sytuację w Europie, zamachy terrorystyczne i kryzys imigracyjny ponosi Angela Merkel. Zdaniem byłego premiera, kanclerz Niemiec „złamała procedury azylowe” i „otworzyła szeroko ramiona”.
Miller odniósł się także w rozmowie do kryzysu wokół Trybunału Konstytucyjnego w Polsce. Wyraził skruchę, że SLD uczestniczyło w „porozumieniu” ws. wyboru pięciu sędzi TK w poprzedniej kadencji.
– Z SLD i PSL uczestniczyliśmy w swego rodzaju porozumieniu, żeby jeszcze w poprzedniej kadencji wybrać nie trzy osoby do Trybunały Konstytucyjnego na wakujące stanowiska, ale dodać jeszcze dwóch sędziów TK. Patrzę teraz na to z zażenowaniem. Ale przyznam, że nie przypuszczałem, że ten problem wywoła taką burzę w Polsce – powiedział.
Na czwartek zaplanowane jest spotkanie w parlamencie odnośnie m.in. zakończenia sporu wokół Trybunału Konstytucyjnego. Mogą w nim także uczestniczyć przewodniczący ugrupowań, które nie zasiadają w parlamencie. Według Millera, kompromis w tej sprawie jest mało prawdopodobny, gdyż „strony okopały się na swoich stanowiskach”.
Orzeczenie TK
Trybunał Konstytucyjny uznał nowelizację ustawy o funkcjonowaniu TK z dnia 22 grudnia 2015 roku za całkowicie sprzeczną z konstytucją oraz z zasadą poprawnej legislacji. W odpowiedzi rzecznik rządu nazwał wyrok „komunikatem”, który nie zostanie opublikowany w Dzienniku Ustaw. W podobnym tonie wypowiadał się minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. Z kolei konstytucjonaliści przyznali, że mamy do czynienia z wyrokiem, a do tego wyrokiem historycznym, który zawiera w sobie kilka rozwiązań zastosowanych po raz pierwszy w historii. 10 marca Minister Sprawiedliwości Prokurator Generalny Zbigniew Ziobro ogłosił wszczęcie śledztwa w sprawie wycieku projektu orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego.
TVP Info, wprost.pl