Morawiecki i Zwiercan przyznają się. Głosowanie "na dwie ręce"
Dodano:
Posłanka Platformy Obywatelskiej Agnieszka Pomaska poinformowała, że parlamentarzystka formacji Kukiz’15 Małgorzata Zwiercan przyznała się do zagłosowania w imieniu nieobecnego na sali Kornela Morawieckiego.
„Posłanka Zwiercan (Kukiz15) przed chwilą w rozmowie ze mną przyznała się, że głosowała za posła Morawieckiego. Przypominam, to przestępstwo” – napisała na Twitterze Pomaska. Poseł Zwiercan w rozmowie z „Faktami” TVN potwierdziła informację. Także Kornel Morawiecki potwierdził, iż poprosił koleżankę, o to by zagłosowała w jego imieniu i sądzi, że „to w sensie moralnym w porządku”.
Rzecznik Platformy Obywatelskiej Jan Grabiec poinformował, że jego ugrupowanie złoży zawiadomienie do prokuratury w sprawie głosowania „na dwie ręce”.
Przypomnijmy, w trakcie głosowania nad wyborem sędziego Trybunału Konstytucyjnego opozycja solidarnie zdecydowała się nie wziąć udziału w głosowaniu. Z ustaleń wyłamało się 7 posłów formacji Kukiz'15 (jeden był przeciw, sześciu się wstrzymało - red.), co spowodowało, że zebrana została niezbędna, do uznania głosowania za ważne, liczba posłów
Rzecznik Platformy Obywatelskiej Jan Grabiec poinformował, że jego ugrupowanie złoży zawiadomienie do prokuratury w sprawie głosowania „na dwie ręce”.
Przypomnijmy, w trakcie głosowania nad wyborem sędziego Trybunału Konstytucyjnego opozycja solidarnie zdecydowała się nie wziąć udziału w głosowaniu. Z ustaleń wyłamało się 7 posłów formacji Kukiz'15 (jeden był przeciw, sześciu się wstrzymało - red.), co spowodowało, że zebrana została niezbędna, do uznania głosowania za ważne, liczba posłów