Czeczeni zajmują Dagestan

Dodano:
Grupa czeczeńskich bojowników zajęła w nocy kolejną wieś - Gałakli - w sąsiadującym z ich republiką Dagestanie. 30-osobowy oddział separatystów wziął 10 zakładników - miejscowych mężczyzn.
Inna grupa Czeczenów - licząca od 15 do 20 osób - ukrywa się z  kolei w okolicach wsi Mokoch. Mieszkańcy twierdzą, że bojownicy wzięli do niewoli jednego zakładnika, który służy im też jako przewodnik.

Trzeci - 20-osobowy oddział - podobno kryje się między osadami Mokoch i Szauri. W okolicach tej ostatniej doszło wcześniej, w  nocy z niedzieli na poniedziałek, do potyczki między Czeczenami i  rosyjskimi wojskami pogranicza. Zginęło dziewięciu żołnierzy, a  Czeczeni, którzy na krótko okopali się w okolicach miejscowego szpitala, zabrali ze sobą czterech zakładników i wycofali się -  według części doniesień w stronę Czeczenii, a według innych w  stronę Gruzji.

Interfax podaje, że informacje mieszkańców na temat działających na terenie Dagestanu oddziałów potwierdziło źródło w dagestańskim oddziale wojsk ochrony pogranicza. Na miejsce kierowane są dodatkowe siły wojsk rosyjskich.

Pierwsze doniesienia, napływające w poniedziałek rano o zajęciu okolic szpitala we wsi Szauri, przypominały dwa głośne wypady czeczeńskich komendantów polowych Szamila Basajewa i Salmana Radujewa w latach 1995-96, kiedy to obaj wzięli jako zakładników pacjentów szpitali w Budionnowsku i Kizlarze wymuszając na  Rosjanach negocjacje.

Informacje o toczącej się w górach Dagestanu operacji przypominają także incydent z lata 1999, kiedy to oddział czeczeńskich bojowników dokonał najazdu na Dagestan usiłując wywołać powstanie mieszkających tam wahabitów. Najazd ten stał się jednym z oficjalnych powodów rozpoczęcia przez Rosję drugiej wojny czeczeńskiej.

Liczebność grupy bojowników jest tym razem jednak zdecydowanie mniejsza niż w czasie akcji w latach 90. Według części doniesień, do starć doszło gdy oddział Czeczenów przypadkowo natknął się na  żołnierzy wojsk granicznych, kiedy usiłował wycofać się do Gruzji.

sg, pap

Czytaj też: Czeczeński rajd z zakładnikami

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...