Czekamy na Ryanair
"Jesteśmy firmą, która podejmuje decyzje na podstawie bieżących szans związanych z danym rynkiem, nie budujemy wieloletnich strategii działania, stąd też jeszcze nie podjęliśmy decyzji w sprawie Polski - powiedział Berger. - Na pewno chcemy wejść na rynek polski w najbliższym czasie" - dodał.
Datę wejścia na polski rynek Ryanair uzależnia od inwestycji w poszerzenie własnej floty, a także od liberalizacji rynku związanej z akcesją Polski do Unii Europejskiej.
Ryanair nie obawia się konkurencji ze strony pojawiających się polskich tanich linii lotniczych. "Mają one zbyt mały zakres działania, aby mogły nam zagrozić. Nie przewidujemy specjalnej strategii konkurowania np. airpolonia.com. Po prostu od razu zaoferujemy niską cenę na nasze bilety".
Ryanair z Irlandii jest największym przewoźnikiem "low-cost" (oferującym bilety głównie w sprzedaży przez internet i ograniczającym dodatkowe usługi, jak posiłek na pokładzie czy transfer bagażu) w Europie. Oferuje przewozy na 146 trasach w Europie (na 2004 rok przewiduje przewiezienie 24 mln pasażerów).
Przedstawiciel Ryanair powiedział, że nie zapadła jeszcze decyzja dotycząca wyboru lotniska, z którego mogłyby latać ich samoloty. "Rozważamy lokalizacje na północy oraz południu Polski, ponieważ warszawskie Okęcie jest już i tak bardzo zatłoczone" - powiedział Berger.
em, pap