Bin Laden w potrzasku? (aktl.)

Powołując się na "źródła w wywiadzie amerykańskim" brytyjski tygodnik i "Sunday Express", będący niedzielną mutacją wielkonakładowego dziennika "Daily Express", podaje, że bin Laden w towarzystwie "prawie 50 fanatycznych partyzantów" przebywa w strefie o średnicy około 16 km "na północ od miast Chanozai i Quetta" w górzystej strefie na północnym zachodzie Pakistanu, w pobliżu granicy afgańskiej. Chodzi o region Toba Kabar, na który miała naprowadzić amerykańskich geografów wojskowych analiza ostatniego przesłania bin Ladena w telewizji Al-Dżazira, zarejestrowanego we wrześniu na wideo.

"Znalazł się w potrzasku" - ocenia anonimowy informator cytowany przez tygodnik. Według niego, amerykańskie siły specjalne są "absolutnie pewne", że bin Laden nie zdoła się stamtąd wymknąć. Strefa jest stale kontrolowana z geostacjonarnego satelity szpiegowskiego, a amerykańskie i brytyjskie siły specjalne czekają na rozkaz wkroczenia do niej - twierdzi "Sunday Express".

To samo źródło utrzymuje, że szefowi terrorystycznej sieci towarzyszy w kryjówce m.in. przywódca talibów mułła Mohammed Omar, uważany za człowieka numer dwa w Al-Kaidzie.

Z kolei niedzielny arabski dziennik "Al-Hajat" podał, że amerykański wywiad odkrył w ostatnim czasie, gdzie ukrywa się główny współpracownik Osamy bin Ladena - Egipcjanin Ajman es-Zawahiri. Jego zdaniem, już w najbliższym czasie wywiad amerykański może poinformować świat o schwytaniu Egipcjanina, zwanego często weteranem terroryzmu.

Zawahiri uczestniczył w organizowaniu ataków terrorystycznych jeszcze w latach siedemdziesiątych, w tym także w zamachu na  prezydenta Egiptu Anwara Sadata w 1981 r. W Kairze został za to skazany zaocznie na karę śmierci.

"Al-Hayat" nie ujawnia jego kryjówki. Nie jest wykluczone jednak, że Zawahiri jest razem z bin Ladenem w pobliżu granicy afgańskiej.

em, pap