Piskorski poprowadzi
Poseł PO przyznał, że wybory do Parlamentu Europejskiego to dla jego ugrupowania wyzwanie polityczne. "Chcemy je wygrać i jestem pewien, że to będzie dobry wstęp do wyborów parlamentarnych w Polsce" - podkreślił.
Gdyby Piskorski został eurodeputowanym, jego miejsce w Sejmie zajmie wiceszef Unii Polityki Realnej Leszek Samborski, który w wyborach parlamentarnych startował z listy Platformy.
Listy Platformy we wszystkich okręgach w Polsce w wyborach do PE zatwierdziła w sobotę Rada Krajowa PO. W niedzielę w całym kraju działacze Platformy prezentują listy kandydatów. Jak powiedział warszawski radny PO Wojciech Kozak, partia jest już gotowa do zbierania podpisów pod kandydaturami.
Piskorski podkreślił, że osoby na listach PO są kompetentne w swoich dziedzinach i zdolne, by walczyć o polski interes - "walczyć przy każdej dyrektywie czy normie, które będą określane".
Drugie miejsce na liście po Piskorskim zajmuje Wisła Surażska, założyciel i prezes Centrum Badań Regionalnych (CBR). Zapowiedziała, że w jako eurodeputowana za pomocą funduszy europejskich "przyczyni się do odrodzenia polski lokalnej, do odrodzenia miast, gmin i społeczności lokalnych".
Krzysztof Bobiński otwiera drugą listę na Mazowszu, w pozostałych powiatach województwa. Bobiński jest redaktorem naczelnym i wydawcą miesięcznika "Unia i Polska" oraz wiceprezesem Fundacji "Unia i Polska".
Warszawski radny PO Wojciech Kozak przekonywał, że kandydaci PO będą się starali, by budżet UE na lata 2006-11 uwzględniał priorytety Warszawy i Mazowsza. Podkreślił, że przedstawiciele Platformy będą zabiegać o pieniądze na realizację tras komunikacyjnych, poprawę infrastruktury drogowej oraz na modernizację systemu wodnego i kanalizacyjnego na Mazowszu.
Na mazowieckich listach PO jest w sumie 20 osób.
Wybory do PE odbędą się 13 czerwca. Wybierzemy wtedy 54 eurodeputownych z Polski.