Marchewka dla Libii

Rzecznik Białego Domu Scott McClellan powiedział, że zniesienie większości sankcji umożliwi wznowienie działalności handlowej, transakcji finansowych, a amerykańskie kompanie będą mogły inwestować w libijską ropę.

Utrzymana ma zostać kontrola nad eksportem sprzętu, który może mieć zastosowanie militarne. Nie ma wciąż ustaleń co do  bezpośredniej łączności lotniczej, nie odmrożono też aktywów libijskich w amerykańskich bankach.

Libia, która od ponad 30 lat pozostawała w izolacji, próbuje od  pewnego czasu z niej wyjść.

Pierwszym posunięciem w tym kierunku było wzięcie na siebie w  roku 2003 odpowiedzialności za zamach w roku 1988 nad Lockerbie w  Szkocji na samolot amerykańskich linii PanAm, w którym zginęło 270 osób.

Dalsza poprawa w kontaktach Libii ze światem nastąpiła, kiedy Kadafi zgodził się zaprzestać prac nad bronią masowego rażenia i  wpuścić inspektorów Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej.

W przyszłym tygodniu libijski przywódca pułkownik Muammar Kadafi złoży wizytę w Brukseli, gdzie spotka się z przewodniczącym Komisji Europejskiej Romano Prodim i premierem Belgii Guy Verhofstadtem.

oj, pap