Indianie na Mazurach

Dodano:
Indianie z Arizony uczą warmińsko-mazurskich pograniczników tropienia nielegalnych imigrantów po śladach pozostawionych przez nich na zielonej granicy.
Indianie, którzy są amerykańskimi ekspertami służb celnych, pracują w rezerwacie na granicy meksykańsko-amerykańskiej.

Rzecznik Centrum Szkolenia Straży Granicznej w Kętrzynie Janusz Romaniak poinformował, że po zajęciach teoretycznych amerykańscy specjaliści wraz ze strażnikami granicznymi z Warmii i Mazur przenieśli się na zajęcia praktyczne do rezerwatu Zielony Ostrów w pobliżu Węgorzewa, niedaleko polsko- rosyjskiej granicy.

"Indianie uczą strażników tropienia nielegalnych imigrantów na  podstawie pozostawionych przez nich śladów: odcisków butów, połamanych gałęzi, naruszonego poszycia leśnego, zgniecionej trawy, a także zachowania zwierząt" - powiedział Romaniak. Dodał, że Indianie są w stanie ocenić po śladach, ilu imigrantów przekroczyło jednocześnie nielegalnie granicę.

Szkolenie, już drugie prowadzone przez Indian w  warmińsko-mazurskim oddziale straży granicznej, sfinansowała Ambasada Stanów Zjednoczonych.

W ubiegłym roku zatrzymano 41 nielegalnych imigrantów, którzy przekroczyli polsko-rosyjską granicę. Wśród zatrzymanych było pięć zorganizowanych grup, głównie Azjatów z Pakistanu, Indii i  Wietnamu. W tym roku zatrzymano czterech nielegalnych imigrantów: dwóch Ormian, Afgańczyka i Litwina.

Ponad 200-kilometrowa granica Polski z obwodem kaliningradzkim - obecnie zewnętrzna granica Unii Europejskiej - przebiega w całości wzdłuż północnej granicy województwa warmińsko-mazurskiego.

oj, pap

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...