Krwawa wojna religijna

Dodano:
W zamieszkach antychrześcijańskich w Nigerii mogło zginąć nawet kilkaset osób. Był to odwet za wcześniejsze zabicie przez chrześcijan w innym regionie kilkuset muzułmanów.
Zdaniem sekretarza generalnego ds. północy Nigerii w Stowarzyszeniu Chrześcijańskim Nigerii (CAN - główna organizacja chrześcijańska w tym kraju) Saidu Dogo, w zamieszkach antychrześcijańskich w Kano, na północy Nigerii, zginęło we wtorek i środę co najmniej 400 osób. "Liczba 30 zabitych podana przez policję jest znacznie zaniżona. Według naszych doniesień, ponad 400 chrześcijan zostało zabitych, a ponad 10 tys. porzuciło swe domy" - twierdzi Dogo.

Jak pisze AFP, zweryfikowanie tych danych jest jednak niemożliwe, a szef policji w stanie Kano, komisarz Abdul Ganiyu Dawodu zaprzecza tym informacjom. Według niego, w zamieszkach w tym mieście zginęło co najmniej 30 osób, 40 ciężko rannych przyjęto do  szpitala, a 45 osób zostało zatrzymanych. Od 5 do 10 tys. ludzi uciekło z peryferii Kano, gdzie toczą się walki, i schroniło w kwaterze głównej policji w mieście.

Liczba podana przez Dogo nie została również potwierdzona przez nigeryjski Czerwony Krzyż ani przez służby centralnego szpitala w Kano. Według dziennikarza AFP, kostnica tego szpitala ma ograniczoną pojemność i z braku miejsca w czwartek rano zwłoki pozostawiano również na zewnątrz.

W Kano, zamieszkanym przez większość muzułmańską, trwały we wtorek i środę zamieszki antychrześcijańskie. Wywołali je młodzi muzułmanie, którzy zaatakowali mniejszość chrześcijańską w mieście, protestując przeciwko wydarzeniom sprzed 10 dni w Jelwa, w centralnym stanie Plateau. 2 maja chrześcijanie zabili tam kilkuset wyznawców islamu. Również tam dane dotyczące liczby ofiar są bardzo zróżnicowane - od 200 do ponad 600.

W Nigerii, najludniejszym - liczącym 130 mln mieszkańców kraju Afryki, zginęło od 1999 roku w walkach etnicznych i religijnych około 10 tys. ludzi.

em, pap

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...