Miller na czele komisji europejskiej?
SLD ma najliczniejszą (16 posłów) reprezentację w 44-osobowej komisji; na poparcie Miller może też liczyć ze strony UP i FKP.
Szef klubu UP Andrzej Aumiller powiedział w środę PAP, że przedstawiciel Unii w komisji poprze Millera. Członek komisji z ramienia FKP Zbigniew Musiał powiedział PAP, że on i Roman Jagieliński prawdopodobnie poprą Millera, ale - jak dodał - oficjalna decyzja w tej sprawie jeszcze nie zapadła.
Poparcie dla kandydatury Ujazdowskiego zadeklarowały, oprócz PiS, także PO oraz LPR.
Przedstawiciele SdPl - jak powiedział PAP rzecznik klubu Arkadiusz Kasznia - będą głosować przeciw obu kandydaturom. Jego zdaniem, SLD, jako największemu klubowi, przysługuje stanowisko szefa komisji, więc SdPl nie wystawi własnego kandydata. "Sojusz powinien jednak wystawić kogoś innego niż Miller" - dodał.
Samoobrona z kolei wstrzyma się od głosu. Jej szef Andrzej Lepper zapowiedział, że przedstawiciele klubu nie będą głosować ani za Millerem, ani za Ujazdowskim. "Wstrzymamy się od głosu i nie wystawimy własnego kandydata" - dodał.
Nie wiadomo, jak zachowa się PSL. Poseł komisji Jarosław Kalinowski powiedział dziennikarzom, że nie jest wykluczone, że także ludowcy zgłoszą swojego kandydata i że - jak określił - będzie to "jego skromna osoba". Szef klubu PSL Zbigniew Kuźmiuk poinformował, że decyzja, kogo przedstawiciele klubu poprą, zapadnie w czwartek. Na uwagę, że Kalinowski zasugerował, że może być zgłoszona jego kandydatura, powiedział: "pomyślimy i o tym".
SLD, UP i FKP mają razem 19 głosów; PO, PiS i LPR - 12. Nawet jeśli PSL opowie się za kandydaturą Ujazdowskiego lub wystawi swojego kandydata, opozycja nie będzie miała wystarczającej liczby głosów, by powołać swojego szefa.
Przed posiedzeniem komisji Sejm uzupełni jej skład o Małgorzatę Rohde (SKL), która zebrała wymaganą liczbę 15 podpisów i może być członkiem komisji. W komisji bowiem oprócz klubów, przedstawicieli mogą też mieć porozumienia zrzeszające co najmniej 15 posłów.
Powołanie nowej komisji ds. UE przewiduje uchwalona w lutym ustawa o współpracy rządu i parlamentu w sprawach UE oraz nowelizacja regulaminu Sejmu. Komisja będzie się zajmować wszystkimi sprawami z zakresu stosunków Sejmu z instytucjami i organami UE.
Będzie opiniować projekty unijnych aktów prawnych oraz projekty stanowisk, jakie rząd zamierza zająć podczas prac nad aktami prawnymi w Radzie UE. Będzie mogła też formułować w formie opinii zalecenia dla Rady Ministrów. Według ustawy, opinia komisji powinna stanowić podstawę stanowiska Rady Ministrów.
Do kompetencji komisji będzie należeć też opiniowanie kandydatur na najwyższe stanowiska w unijnych instytucjach, m.in. komisarza UE.
Rząd co najmniej raz na sześć miesięcy lub na żądanie Sejmu bądź Senatu będzie przedstawiał posłom i senatorom informację o udziale Polski w pracach UE.
Komisja Europejska, która teraz działa w Sejmie, ma ulec rozwiązaniu nie później niż 31 lipca.
ss, pap