Lider Hamasu nie żyje
38-letni Wael Nassar był od kilku tygodni na liście najbardziej poszukiwanych przez Izrael Palestyńczyków. Zdaniem Izraelczyków, to on przygotował 11 maja zasadzkę, w wyniku której zginęło 6 żołnierzy izraelskich uczestniczących w ataku na dzielnicę Zeitoun miasta Gaza. Izraelski transporter opancerzony wjechał na minę podłożoną przez Palestyńczyków. W trakcie dwudniowego wypadu na Zeitoun izraelskie wojsko zabiło wówczas 16 Palestyńczyków i raniło 185.
Również później Strefa Gazy była wielokrotnie widownią ataków rakietowych lotnictwa izraelskiego. W wyniku ataków z powietrza, skoordynowanych z atakami naziemnymi, zginęło w ostatnich dwóch tygodniach maja m.in. 42 mieszkańców obozu Rafa, na południu Strefy, gdzie izraelskie śmigłowce bojowe wspierały wielodniową operację wyburzania za pomocą buldożerów i czołgów domów Palestyńczyków. Ponad 1000 Palestyńczyków pozostało wówczas bez dachu nad głową.
Bezpośrednio po nocnym ataku rakietowym rzecznicy Hamasu oskarżyli Izrael o "tchórzliwe , zbrodnicze zabójstwo" swego lokalnego przywódcy. Strona izraelska odmówiła skomentowania ataku.
ss, pap