Syn Franza Josefa Straussa w więzieniu

Dodano:
Bawarski sąd skazał trzy lata i trzy miesiące więzienia za oszustwa podatkowe Maxa Straussa, najstarszy syn byłego premiera Bawarii Franza Josefa Straussa.
Sąd w Augsburgu uznał Straussa za winnego przyjęcia prowizji w wysokości 5,2 mln marek (ponad 2,6 mln euro) od pośrednika w handlu bronią Karlheinza Schreibera i niezapłacenia od tej sumy należnego podatku.

Obrona zapowiedziała odwołanie się od wyroku.

Zdaniem prokuratury, prowizja związana była ze sprzedażą na początku lat 90. lekkich czołgów do Arabii Saudyjskiej oraz transakcjami z koncernem lotniczym Airbus. Schreiber przekazywał pieniądze na szwajcarskie konto Maksa Straussa, założone na hasło "Maxwell", i powierniczo zarządzał tym rachunkiem. Sędziowie uznali, że konto należało do syna bawarskiego polityka.

Oskarżony załamał się psychicznie w czasie trwającego ponad pół roku procesu. Odmówił składania zeznań. Jak twierdzi rodzina, popadł już wcześniej w depresję i przejawia skłonności samobójcze.

Max Strauss jest najstarszym z trojga dzieci zmarłego w roku 1988 legendarnego bawarskiego polityka Franza Josefa Straussa. Strauss senior należał do założycieli powołanej w 1945 roku bawarskiej Unii Chrześcijańsko-Społecznej (CSU). Od roku 1978 był premierem Bawarii, dwa lata później ubiegał się bez powodzenia o fotel kanclerza RFN.

Max szykowany był już jako chłopiec na politycznego następcę ojca, jednak po ukończeniu prawa nie poszedł w jego ślady, lecz pracował jako doradca prawny bawarskich koncernów. Z tamtych czasów datują się jego kontakty ze Schreiberem, poszukiwanym obecnie listem gończym. Przebywający w Kanadzie pośrednik w handlu bronią podejrzany jest o płacenie łapówek niemieckim politykom. Jego nazwisko padało często podczas prac parlamentarnej komisji śledczej, która badała zarzut korupcji wobec rządu kanclerza Helmuta Kohla.

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...